Polacy uratowali delfina. Jest wideo z akcji
Załoga polskiego jachtu przeprowadziła chwytającą za serce akcję ratowniczą. Uwolniła zaplątanego w sieci rybackie delfina, słuchając rad udzielanych telefonicznie przez pracownika Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu.
Załoga jachtu o wdzięcznej nazwie "Pszczółka" - "Bee Wet", trafiła na Oceanie Atlantyckim na delfina zaplątanego w sieci rybackie. Natychmiast skontaktowała się z lokalną organizacją zajmującą się zwierzętami - APAFF (Apaff Associação de Proteção Animal da Figueira da Foz), gdzie otrzymała informację, że "Policia Maritima" przygotowuje się do wypłynięcia na ratunek delfinowi i zajmie to około godziny.
Wspaniała akcja polskich żeglarzy
Załoga "Pszczółki" nie zastanawiała się więc długo i postanowiła samodzielnie uwolnić walenia.
"W tym czasie w trosce o dalsze losy delfina rozpoczęliśmy próbę podejścia na bezpieczną odległość, przyciągnięcie i uwolnienie z zaplątanych sieci. W tym celu kapitan i pierwszy oficer przygotowali tępo zakończony nóż do cięcia lin, a sternik zbliżył się na bezpieczną odległość, skąd załoga była w stanie dosięgnąć sieci bosakiem" - czytamy relację załogi.
Za pośrednictwem WWF, żeglarze skontaktowali się Stacją Morską im. Prof. Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Bartłomiej Arciszewski z telefonicznie wytłumaczył polskiej ekipie, jak uratować delfina
Delfin jest w stanie dobrym
"Przystąpiliśmy do wyplątywania delfina z sieci, chcąc najpierw uwolnić pysk, a w ostatnim etapie ogon i płetwy. W trakcie rozcinania sieci delfin obracał się i próbował samodzielnie uwolnić, co nie ułatwiało akcji, jednak po kilku minutach udało nam się zdjąć sieci i pozwolić delfinowi spokojnie odpłynąć. Około godziny 11:00 na miejsce przybyła ekipa "Policia Maritima" przejmując akcję w celu udzieleniu mu dalszej pomocy".
Służby monitorują delfina, a jego stan oceniany jest jako dobry.
Czym przyciąga Chorwacja? Dziennikarka zdradza, gdzie najlepiej spędzić urlop po sezonie
