Trwa ładowanie...

Polacy utknęli na Zakynthos. Przez żółwie wrócą do kraju później

180 turystów z Polski nie mogło odlecieć w piątek z greckiej wyspy. Wszystko przez niepozorne opóźnienie lotu z Warszawy i... żółwie.

Polacy utknęli na Zakynthos. Przez żółwie wrócą do kraju późniejŹródło: iStock.com
d3n4uop
d3n4uop

Żółwie uniemożliwiły Polakom powrót do kraju. Chluba wyspy Zakynthos jest tam obiektem specjalnego traktowania. To właśnie ze względu na porę snu tych zwierząt w godzinach wieczornych na wyspie nie mogą lądować samoloty. Chodzi o hałas, który mógłby je obudzić.

Problem z lotniskiem Zakynthos jest taki, że ono dość wcześnie się zamyka ze względu na ograniczenia naturalne, czyli żółwie, które mieszkają na Zakynthos. W związku z tym jest bardzo ściśle przestrzegana kwestia operacji na to lotnisko - mówi Tomasz Ostojski ze Small Planet.

Samolot nie mógł zabrać turystów do Polski. Tankowanie maszyny na Okęciu opóźniło się i samolot nie zdołałby dolecieć do wyspy przed porą snu żółwi. Tak więc turyści, którzy mieli z Grecji odlecieć wczoraj, musieli spędzić na lotnisku dodatkową dobę - informuje RMF 24.

Lista turystów, którzy "ucierpią" jeszcze się wydłużyła. Jedno opóźnienie tankowania na Okęciu sprawiło, że grupa Polaków, która planowo miała wylecieć w sobotę, będzie musiała rozpocząć swój wypoczynek na Zakynthos o jeden dzień później.

Zobacz także: Za te lekarstwa możesz trafić do więzienia

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

d3n4uop
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n4uop