Polaków nie stać na ferie? "Wszystko mocno poszło w górę"
Inflacja coraz głębiej zagląda Polakom do kieszeni. Nasi rodacy najwyraźniej poszukują oszczędności. Widać to m.in. w zimowych kurortach, które świecą pustkami. Przedsiębiorcy tłumaczą to tym, że ferie rozpoczęły teraz te "biedniejsze" województwa.
03.02.2023 | aktual.: 03.02.2023 10:00
Ferie zimowe trwają obecnie w siedmiu województwach: podlaskim i warmińsko mazurskim (23 stycznia - 5 lutego) oraz w kujawsko-pomorskim, lubuskim, małopolskim, świętokrzyskim i wielkopolskim (30 stycznia - 12 lutego).
Obecnie trwają ferie w biedniejszych województwach
Mieszkańcy tych województw najwyraźniej zrezygnowali z wyjazdu w przerwie międzysemestralnej, bo w górskich miejscowościach pustki. Widać to szczególnie w tygodniu od 31 stycznia - 5 lutego. Zjawisko "dziury w sezonie" lokalni przedsiębiorcy tłumaczą kwestiami finansowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Statystyki pokazują, że są to biedniejsze regiony naszego kraju, gdzie ludzie nie mają aż tak dużo pieniędzy. W obecnych czasach, gdy wszystko bardzo mocno poszło w górę, wielu osób z tych województw nie stać na wyjazd na zimowy wypoczynek - mówił w rozmowie z Onetem Łukasz Filipowicz, właściciel ośrodka wypoczynkowego "Fian" w Zakopanem.
W górach w tym roku drogo
Z badań przeprowadzonych przez portal rankomat.pl wynika, że 27 proc. ankietowanych całkowicie zrezygnowało z wyjazdu na ferie, a 30 proc. nie ma żadnych planów wyjazdowych. 44 proc. badanych planuje nie wydać na wyjazd ani złotówki. Z kolei budżet powyżej 5 tys. zł uwzględniło zaledwie 2 proc. zapytanych.
Portal wyliczył także, że zdrożały w tym roku zarówno ceny noclegów, jak i skipasy. Trzyosobowa rodzina na pobyt w trzygwiazdkowym hotelu musi w tym roku wydać o ponad 2,5 tys. więcej niż w ubiegłym roku. pięciodniowy skipas w Zakopanem w tym roku zdrożał zaś o 195 zł.