Polka odwiedziła hotel z filmu o Kevinie. Pokazała rachunek
Przed sezonem świątecznym vlogerka Andziaks postanowiła wybrać się do hotelu Plaza, który wielu z nas kojarzy z hitowego filmu "Kevin sam w Nowym Jorku". Polka spędziła tam jedną noc i skorzystała z baru. Jak myślicie, ile wydała? Sporo!
10.12.2021 07:10
Angelika Zając, czyli Andziaks na swoim profilu na YouTube pokazuje relacje z podróży. Obecnie z rodziną przebywa w USA. Postanowili więc zaszaleć i z 6 na 7 grudnia wybrali się do hotelu Plaza w Nowym Jorku. To ten słynny obiekt, w którym nocował Kevin McCallister - bohater filmowego hitu "Kevin sam w Nowym Jorku".
Wideo z ich pobytu w tym miejscu ma dopiero kilka dni, a wyświetlono je już ponad 318 tys. razy. Nie ma się co dziwić, w końcu vlogerkę obserwuje 750 tys. osób za całego świata.
"Staro, ale bardzo luksusowo"
"Jak szukałam hoteli, to bardzo chciałam tam spać, ale stwierdziłam, że to jest trochę głupota wydawać tyle pieniędzy" - przyznaje na początku filmu Angelika i dodaje, że by zaoszczędzić, zdecydowali się spędzić tam jedną noc właśnie z 6 na 7 grudnia.
Zaraz po wejściu do hotelu Angelika zachwyca się dekoracjami i udaje się do recepcji. Tam następuje pierwsze rozczarowanie, gdy okazuje się, że w hotelu nie ma basenu. "Jak to jest możliwe?" - dopytuje vlogerka, która chciała odtworzyć słynną scenę z filmu.
Pokój podoba się zarówno Angelice, jak i jej mężowi. "Jest staro, ale tak bardzo elegancko i luksusowo" - mówi vlogerka i zaraz potem wskakuje do wanny.
Obydwoje z mężem przyznają, że będą leniuchować cały dzień, bo podczas pobytu w NYC robią codziennie 25 tys. kroków i nareszcie chcą odpocząć. Zwiedzając apartament, Angelika zaczyna krzyczeć, bo odkrywa, że w łazience są kosmetyki znanej marki. "Nigdy nie biorę kosmetyków z hotelu, ale te Guerlain wezmę" - przyznaje.
Rozczarowanie następuje jedna, gdy kobieta otwiera minibarek. Nie ma w nim bowiem słodyczy, którymi w filmie zajadał się Kevin.
VLOGMAS : ŚPIMY W HOTELU KEVINA! PLAZA HOTEL!🙊❤️ | Andziaks
7 tys. zł za noc
W trakcie filmu zdradza też, ile musieli wydać na tę pełną luksusu wizytę. "Dla ciekawskich - noc tutaj kosztowała nas 7 tys. zł" - mówi Andziaks i dodaje: "Chcę na maksa wykorzystać pobyt tutaj".
Vlogerka jest zachwycona tym miejscem i w pewnej chwili przyznaje, że nie żałuje ani grosza. "Najlepiej wydane pieniądze, to było moje marzenie spać tutaj".
Wysokość rachunku za lunch powala
Gdy rodzina decyduje się, by coś zjeść, okazuje się, że w słynnym hotelu nie ma restauracji. Jak zdradza Angelika, jest tylko miejsce, w którym serwowane są śniadania i tzw. champagne room, który znajduje się w lobby.
Tam za lunch para zapłaciła 108 dolarów. Na rachunku, który Angelika pokazała widzom, można zobaczyć, że np. sałatka cesar kosztowała 24 dolary, a herbata 11 dolarów.
Na koniec dnia para zamawia pizzę i oczywiście decyduje się obejrzeć film "Kevin sam w Nowym Jorku".