Polska turystycznym hitem. "Pojawiają się liczne artykuły"
Zagraniczni turyści coraz chętniej odwiedzają Polskę, a od wielu lat niekwestionowanym liderem pod względem narodowości odwiedzających nasz kraj są Niemcy. Bardzo chętnie jeżdżą latem nad Bałtyk, ale coraz częściej odwiedzają też Tatry. Niezmienną popularnością cieszą się także duże miasta, z Warszawą i Krakowem na czele. Co przyciąga naszych sąsiadów?
Niemieccy turyści z roku na rok coraz bardziej doceniają polskie walory turystyczne. Choć można ich spotkać na ulicach Gdańska czy Warszawy od lat, w ostatnim czasie szczególnie chętnie odwiedzają Polskę, odkrywając też mniej oczywiste miejsca,
Niemcy numerem jeden wśród turystów w Polsce
- Od wielu lat Niemcy są niekwestionowanym liderem pod względem narodowości odwiedzających nasz kraj - mówi w rozmowie z WP Przemysław Marczewski, rzecznik prasowy Polskiej Organizacji Turystycznej. - Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, liczba turystów z Niemiec korzystających z polskiej bazy noclegowej w trakcie trzech pierwszych kwartałów 2023 r. jest o ponad 22 proc. wyższa niż w analogicznym okresie poprzedniego roku i wynosi prawie 1,3 mln.
Rzecznik POT podkreśla, że wynik ten w końcówce roku może być jeszcze bardziej imponujący, bowiem okres świąteczno-zimowy - obfitujący w liczne atrakcje, takie jak jarmarki bożonarodzeniowe - z pewnością przyciągnie turystów nie tylko zza zachodniej granicy, ale i innych państw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy turystów. "Polska przyciąga młodych Niemców"
- Polska Organizacja Turystyczna poprzez zagraniczny ośrodek POT w Berlinie realizuje szereg działań promocyjnych oraz wielozasięgowych kampanii na tym rynku - mówi Marczewski. - Dziennikarze, niemiecka branża turystyczna, a także blogerzy i influencerzy są zapraszani do regionów i miast, czego efektami są liczne artykuły na temat naszego kraju oraz oferty wyjazdowe tworzone przez podmioty turystyczne.
Gdy przejrzymy niemieckie serwisy online, zobaczymy zresztą dziesiątki niesponsorowanych artykułów o naszym kraju. Widać, że Niemcy szukają informacji o Polsce, więc media zamieszczają wiele poradników dotyczących urlopu w Polsce. Teksty znajdziemy zarówno na ogólnoniemieckich portalach, jak i w lokalnych mediach, np. Ostsee Zeitung.
POT promuje Polskę również na targach odbywających się na terenie Niemiec, z czego najważniejsze to ITB w Berlinie, CMT w Stuttgarcie czy OOHH w Hamburgu, bezpośrednio zachęcając do sąsiedzkiej wizyty.
Coraz więcej młodych Niemców odwiedza Polskę
Jeszcze dziesięć lat temu na ulicach największych miast w oczy rzucały się grupy niemieckich emerytów, które tłumnie zjeżdżały do Polski autokarami. Obecnie coraz częściej widać rodziny z dziećmi czy studentów.
Potwierdzają to dane Małopolskiej Organizacji Turystycznej. Większość odwiedzających z Niemiec, którzy przyjechali do Małopolski w 2022 r. to osoby w wieku 30-44 lata (62,2 proc.). Co czwarty turysta (23,0 proc.) mieści się z kolei w przedziale 20-29 lat.
"Warto podkreślić, iż w porównaniu do lat 2018-202, wzrost respondentów w grupie wiekowej 30-44 lata jest ponad dwukrotnie większy. I odwrotnie. W porównaniu do lat poprzednich zmniejszyła się ponad dwukrotnie grupa osób w wieku 45-60 lat (11,5 proc.), a także drastycznie zmalała liczba seniorów, czyli osób pow. 60 lat (3,3 proc.), gdzie jeszcze w 2021 r. był to prawie co trzeci respondent (29,5 proc.)" - czytamy w raporcie na temat ruchu turystycznego w Małopolsce.
Czytaj także: Padł rekord w Małopolsce. Wzrost o 174 proc.
- Dla Małopolski turyści z Niemiec są najważniejsi, dlatego w okresie po pandemicznym nasza uwaga w pierwszej kolejności skierowana była na Niemcy i Wielką Brytanię - mówi w rozmowie z WP Grzegorz Biedroń, prezes MOT. - Działania podejmowane przez Małopolskę były dwukierunkowe: skierowane do branży turystycznej, czyli organizatorów przyjazdów do Małopolski oraz bezpośrednio do potencjalnych turystów poprzez kampanie w mediach społecznościowych. Regularnie organizowane są też wizyty studyjne dla dziennikarzy, influencerów i touroperatów z Niemiec - wyjaśnia.
Niemców kuszą ceny w Polsce
Nie da się ukryć, że naszych zachodnich sąsiadów szczególnie przyciąga atrakcyjny stosunek jakości do ceny. Jak wynika z tabeli niemieckiego Federalnego Urzędu Statystycznego, choć jest u nas drożej, koszty wypoczynku nad Wisłą są nadal o 17,8 proc. niższe niż w Niemczech.
- Jesteśmy trochę tańsi niż Chorwacja czy Hiszpania i dużo tańsi niż Włochy. W wyścigu o turystę plasujemy się na dobrym miejscu i stąd koniunktura na wczasy w Polsce. W Niemczech politycy mówią już o recesji, jest większa skłonność do oszczędzania, co skutkuje tym, że Niemcy wybierają coraz tańsze urlopy - zauważa Konrad Guldon, szef ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Berlinie.
Tomasz Zaniewski, wiceprezes Nocowanie.pl, podkreśla, że choć polskie ceny są dla Niemców bardzo konkurencyjne, to jakość bazy i jej wysoki standard są atutami wypoczynku w Polsce. - Dysponujemy znaczącą liczbą stosunkowo młodych obiektów, dzięki czemu baza noclegowa w Polsce jest w lepszym stanie niż w wielu krajach za granicą – mówi.
Konrad Guldon dodaje, że na wakacyjne decyzje Niemców wpływają nie tylko ceny, ale także bliskość. Na przykład otwarcie drogi S6 spowodowało eksplozję wyjazdów na wschód, w kierunku bałtyckim. Fakt, że można teraz w trzy godziny dojechać z Berlina nad Bałtyk w okolice Kołobrzegu, jest bardzo ważnym argumentem przemawiającym do turystów. - Rozwój infrastruktury wspiera rozwój turystyki - podkreśla szef ośrodka POT w Berlinie.
Część turystów niemieckich, z uwagi na korzystne połączenia kolejowe, lotnicze czy rozwiniętą infrastrukturę drogową decyduje się na wycieczki jednodniowe do Polski, czego nie widać w statystykach, które zazwyczaj opierają się na liczbie noclegów.
Rokowania dotyczące jeszcze większego zainteresowania Polską wśród niemieckich turystów są bardzo dobre. - Jestem optymistą jeżeli chodzi o przyszłość. Cały czas staramy się wykorzystywać nasze główne atuty - podkreślił Konrad Guldon.
Iwona Kołczańska, dziennikarka Wirtualnej Polski