Polskie miasto pobiło rekord. Tylu gości tu jeszcze nie było
Jedno z najpiękniejszych polskich miast pobiło swój własny rekord pod względem liczby odwiedzających je turystów. Liczby mówią same za siebie: 4,1 mln gości w ciągu roku to wynik, jakim warto się chwalić, choć do wyników Warszawy czy Krakowa jest jeszcze daleko.
Informacją, o której mowa, podzieliła się w mediach społecznościowych prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.
"Mamy rekord! Po raz pierwszy nasz piękny Gdańsk odwiedziło ponad 4 mln gości! Dokładnie 4,1 mln odwiedzających w 2023 roku! To o 400 tys. więcej w porównaniu do 2022 r. Jaką ocenę wystawili nam odwiedzający? 8,6 na 10 – napisała Dulkiewicz.
Pod postami na temat rekordowej liczby odwiedzin Gdańska natychmiast pojawiły się entuzjastyczne komentarze: "Najpiękniejsze miasto świata", "Gdańsk najlepszym miastem w Polsce", "A co, dziwicie się? Bo ja wcale".
Co wynika z badań?
Największą grupę odwiedzających Gdańsk stanowią "sąsiedzi", czyli mieszkańcy Pomorza - to aż 27 proc. krajowych gości. Często przyjeżdżali do Gdańska także mieszkańcy stolicy, i całego województwa mazowieckiego - w sumie 17 proc., a także mieszkańcy województw: kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego.
Ogólnie goście krajowi w 2023 r. stanowili 76 proc. ogólnej liczby osób przyjeżdżających do Gdańska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdzie Polacy wyjeżdżają na ferie? Króluje jeden kraj
Skandynawowie zdetronizowali Niemców
W przypadku gości zagranicznych, najczęściej odwiedzali nasze miasto Skandynawowie - Szwedzi, Norwegowie i Duńczycy, a także mieszkańcy Wielkiej Brytanii i Niemiec. Sporo było też Holendrów, Litwinów i Amerykanów.
Pewnym zaskoczeniem jest fakt, że Niemcy zajęli dopiero trzecie miejsce na podium, choć wydaje się, że to ten język najczęściej słyszymy, spacerując nad Motławą.
- Skandynawowie potrzebowali po pandemii trochę więcej czasu, żeby powrócić do Gdańska, ale ich liczba w naszym mieście świadczy o tym, że czują się tu dobrze i bezpiecznie - mówi dla WP Michał Brandt, starszy specjalista ds. promocji i marketingu biznesowego Gdańskiej Organizacji Turystycznej. - Na ten fakt mają na pewno wpływ dobre połączenia lotnicze i promowe pomiędzy nami oraz lokalne ceny, które dla Skandynawów są bardzo korzystne.
Turyści zagraniczni stanowili 24 proc. ogólnej liczby gości w Gdańsku
Czytaj także: Wyjątkowy obiekt w Gdańsku. Prace o krok dalej
Ponad połowa osób deklarowała, że przyjechała do Gdańska samochodem, 21 proc. pytanych - pociągiem, a 7 proc. - samolotem.
- Wydaje się, że wciąż największym magnesem naszego miasta pozostaje jego położenie geograficzne, czyli kilka kilometrów plaż i Zatoka Gdańska - informują przedstawiciele Gdańskiej Organizacji Turystycznej. - 36 proc. pytanych osób przyznawało bowiem, że przyjechało, by tu odpocząć. 27 proc. pytanych twierdziło, że chciało poznać nasze miasto, a 19 proc. przybyło do Gdańska służbowo.
Najchętniej odwiedzane miejsca
Co ciekawe, najczęściej odwiedzanym przez gości miejscem jest Muzeum II Wojny Światowej. Zaraz za nim na podium znajduje się katedra w Oliwie, a na trzeciej pozycji ex aequo koło widokowe AmberSky, bazylika Mariacka oraz ratusz Głównego Miasta.
Czytaj także: Najszczęśliwsze miasta w Europie. Polska bardzo wysoko
Turyści zaglądają do Gdańska nie tylko w lipcu i sierpniu. Przyjeżdżają tu praktycznie przez cały rok. Przyciągają ich prestiżowe wydarzenia sportowe i ciekawe wydarzenia kulturalne, jak np. ubiegłoroczne ćwierćfinały i półfinał mistrzostw świata w piłce ręcznej czy festiwal muzyki elektronicznej. Zagraniczni fani muzyki metalowej bardzo licznie pojawili się w Gdańsku na Mystic Festival. Wielbicieli klimatów morskich przyciąga też Baltic Sail, czyli coroczny wielki zlot żaglowców połączony z regatami i wieloma innymi wydarzeniami o charakterze żeglarskim.
Od wieków silną marką Gdańska jest wakacyjny Jarmark Św. Dominika, a także jarmark bożonarodzeniowy organizowany na przełomie listopada i grudnia. No i oczywiście przyjezdnych wabią także piękne plaże połączone z długimi promenadami nadmorskimi.
Przedstawiciela Gdańskiej Organizacji Turystycznej poprosiliśmy o wskazanie kierunków, w jakich będzie się rozwijać lokalna turystyka w bieżącym roku.
- W ubiegłym roku, jeśli chodzi o promocję miasta, koncentrowaliśmy się w dużej mierze na turystach niemieckich - mówi nam Michał Brandt. - Jednak w tym roku główne siły kierujemy w stronę gości z Czech. Już w ubiegłym roku zauważalny był ten trend - mówiło się, że dla naszych południowych sąsiadów wybrzeże Morza Bałtyckiego to druga Chorwacja i dlatego postanowiliśmy wykorzystać tę sytuację i skoncentrować się znacznie bardziej na Czechach.
Porównanie z poprzednimi latami
Na koniec porównajmy jeszcze rekordowe liczby z wynikami z poprzednich lat. W podsumowanym roku 2023 Gdańsk odwiedziło 4,1 mln osób. W 2022 r. nad Motławę przyjechało 3,7 mln gości. W ostatnim roku przed pandemią, czyli w 2019 r., liczba ta wynosiła 3,5 mln osób.
Jak Gdańsk wypada na tle innych miast w Polsce? Dla przykładu - Warszawę czy Kraków w minionym roku odwiedziło blisko 10 mln gości.
Badania zostały wykonane przez Pomorski Instytut Naukowy imienia Profesora Brunona Synaka i Gdańską Organizację Turystyczną