Problem nie tylko na polskich plażach. W tym kraju robią to nagminnie
Jest kilka rzeczy, które co roku uprzykrzają nam wypoczynek na polskich plażach. Wśród nich: alkohol, papierosy i głośne słuchanie muzyki. Zatruwanie spokoju wypoczywającym to jednak nie jest konik polskich turystów. Doświadczysz tego również za granicą.
Palenie papierosów to temat szczególnie drażliwy. Starsze pokolenia bardzo dobrze pamiętają, jak jeszcze w latach 90. ta używka była tak popularna, że można było z niej korzystać niemal wszędzie: w restauracjach, urzędach, biurach czy środkach komunikacji.
Bułgarskie plaże nadal bywają zasmrodzone dymem papierosowym
I choć dziś dla większości mieszkańców Europy zatruwanie innym życia dymem tytoniowym jest nie do pomyślenia, to są jeszcze miejsca, w których palacze nie oglądają się na innych. Tak jest np. w Bułgarii, gdzie widok ludzi z papierosami jest na porządku dziennym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy uwielbiają ten kierunek. "Zatrzęsienie naszych rodaków"
W Bułgarii pali się zarówno na ulicach, jak i w restauracjach. Szczególnie dobrze papieros smakuje jednak na rozgrzanej słońcem, zatłoczonej plaży. Tam, gdzie korzystający z pogody i Morza Czarnego turyści leżą, gęsto porozrzucani po plaży, można spodziewać się żrącego i duszącego zapachu papierosów.
Ten widok jest tak powszechny na plażach w okolicach Nesebyru, że nie sposób przejść obok niego obojętnie. Palą wszyscy: młodzi, starzy, studenci, rodzice wypoczywający z dziećmi i emeryci. Nikt nawet nie zadaje sobie trudu, aby wyjść z tłumu i stanąć w miejscu, w którym dym nie będzie leciał wprost między wypoczywających plażowiczów.
Niedopałki trafiają do morza i są zjadane przez zwierzęta
I niestety, część palaczy nie fatyguje się nawet, aby posprzątać po sobie niedopałki papierosów. W piachu można znaleźć mnóstwo cuchnących resztek po tej szkodliwej używce. W wielu miejscach rozwieszono nawet slogany informujące o szkodliwości niesprzątniętych odpadów dla środowiska naturalnego.
Niedopałki często zabierane są przez fale i trafiają do morza, gdzie zostają zjedzone przez żyjące w nim zwierzęta. Zjadają je również mewy, które mylą resztki papierosów z pożywieniem. Tym, co nie zostanie zjedzone przez zwierzęta lub nie trafi do wody, bawią się natomiast wypoczywające na plaży dzieci.
Kary za palenie papierosów na plażach
Warto wiedzieć, że palenie papierosów na wielu polskich plażach jest nielegalne. Całkowity zakaz korzystania z wyrobów tytoniowych obowiązuje na plażach miejskich. Za złamanie go grozi mandat w wysokości 500 zł. A jak sprawy się mają na plażach w Bułgarii?
Ostatnie informacje o zakazie palenia papierosów w miejscach publicznych w Bułgarii pochodzą sprzed dziesięciu lat. Wówczas kary za nieprzestrzeganie tego zakazu wynosiły od 300 do 1000 lewów (od ok. 680 zł do ok. 2200 zł).
"Zgodnie ze sprawozdaniem z 2013 r. z realizacji zalecenia, 17 krajów UE wprowadziło kompleksowe przepisy antynikotynowe. Najostrzejsze zakazy palenia obowiązują w Irlandii, Grecji, Bułgarii, na Malcie, w Hiszpanii i na Węgrzech" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej Unii Europejskiej.
Zgodnie z przepisami, palenie papierosów w miejscach publicznych (w tym także na plażach miejskich) jest w Bułgarii zakazane od 2012 r. Jak widać, zakaz ten jest jednak słabo egzekwowany, bo na tamtejszych kąpieliskach nadal roi się od palaczy.