Problem z paszportami szczepionkowymi. Opóźni wprowadzenie unijnych certyfikatów?
Pod koniec kwietnia Parlament Europejski w głosowaniu poparł wydawanie certyfikatów szczepionkowych w UE. Okazuje się jednak, że jest problem w dyskusji między PE, Radą UE a Komisją Europejską. Eurodeputowani doszukali się dyskryminacji osób niezaszczepionych, jeśli certyfikaty będą funkcjonować według obecnych założeń.
Paszporty szczepionkowe będą elektronicznym dowodem na to, że dana osoba została zaszczepiona, uzyskała ujemny wynik testu albo przeszła COVID-19. Będą ważne we wszystkich państwach członkowskich UE, co ma pomóc w skoordynowanym znoszeniu istniejących ograniczeń.
Jak czytamy na stronie Unii Europejskiej, posiadający paszporty powinni być zwolnieni z ograniczeń w swobodnym przemieszczaniu się w taki sam sposób jak obywatele odwiedzanego przez nich państwa członkowskiego.
Cyfrowy dokument ma być dostępny w drugiej połowie czerwca. Niestety właśnie pojawił się duży problem.
Paszporty szczepionkowe - jednak dyskryminacja?
Jak informuje RMF FM, eurodeputowani chcą za wszelką cenę, by testy na koronawirusa były darmowe.
W innym wypadku paszporty będą dyskryminować osoby niezaszczepione. Szczepienia są darmowe, a testy w większości krajów UE nie. Na dodatek często trzeba za nie słono zapłacić.
Jak czytamy na RMF FM, na darmowe testy nie zgadza się Rada Unii Europejskiej, co z kolei popiera Komisja Europejska. Decyzja o tym, czy testy są płatne czy nie, ma zależeć od kraju a nie UE.
Dyskusja ma być wznowiona w przyszłym tygodniu.
Przypomnijmy, ze paszporty szczepionkowe od początku wzbudzają wiele kontrowersji. Według krytyków, powodują dyskryminację osób, które nie mogły się zaszczepić i w rezultacie wprowadzają dwie klasy obywateli.
Źródło: RMF FM