Paszporty szczepionkowe. Znamy więcej szczegółów
Parlament Europejski w głosowaniu poparł wydawanie certyfikatów szczepionkowych w UE. Europosłowie chcą, aby zaświadczenia potwierdzającego prawo do swobodnego przemieszczania się w Europie podczas pandemii, obowiązywały nie dłużej niż 12 miesięcy. Zaproponowano też inną nazwę paszportów.
Dokument, który może być w formie cyfrowej lub papierowej, będzie potwierdzał, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko koronawirusowi lub niedawno uzyskała negatywny wynik testu albo wyleczyła się z infekcji. Ma on ułatwić poruszanie się po UE.
Paszporty szczepionkowe - nowa nazwa
Europosłowie chcą też zmiany nazwy na "unijny certyfikat COVID-19" zamiast proponowanego przez Komisję Europejską "cyfrowego zielonego certyfikatu".
Rezolucja została przyjęta 540 głosami za, przy 119 przeciw i 31 wstrzymujących się. Jest ona mandatem do negocjacji nad ostatecznym kształtem regulacji z krajami członkowskimi UE.
Parlament Europejski i Rada UE są teraz gotowe do rozpoczęcia negocjacji. Chcą osiągnąć porozumienie w tej sprawie przed letnim sezonem turystycznym.
Paszporty szczepionkowe - Polska gotowa
O paszportach szczepionkowych mówi się od paru miesięcy. W marcu Komisja Europejska na poważanie zajęła się tematem. Przewodnicząca Ursula von der Leyen zdradziła wówczas, że unijne paszporty powinny być gotowe jeszcze przed wakacjami.
Z ostatnich wiadomości wynika, że paszport zostanie wprowadzony w drugiej połowie czerwca. UE chce, żeby wszedł w życie nie później niż 25 czerwca.
Polska już w kwietniu deklarowała gotowość na wprowadzenie unijnego certyfikatu.
– Jesteśmy gotowi wydawać takie certyfikaty już dziś. Mamy bazę osób zaszczepionych z unikalnym kodem QR, a więc takim, którego nie można podrobić. Ale sens tego pomysłu tkwi w możliwościach wszystkich krajów unijnych. Czekamy na rozporządzenia Komisji Europejskiej – powiedział "Rzeczpospolitej" wysokiej rangi urzędnik z Kancelarii Premiera.