Problemy rosyjskich turystów w Szwajcarii. "Łzy i kłótnie w St. Moritz"
Rosjanie w związku z sankcjami mają coraz więcej problemów zarówno w kraju, jak i za granicą. Dziennik "La Repubblica" opisuje nietęgie miny turystów w szwajcarskich kurortach, gdy przyszło do płatności kartą. Nie obyło się bez kłótni i nieprzyjemnych scen.
09.03.2022 | aktual.: 09.03.2022 10:35
Po rozpoczęciu 24 lutego inwazji na Ukrainę na Rosję nałożono szereg sankcji, m.in. zdecydowano o odcięciu części banków rosyjskich od systemu SWIFT, a także zamknięto niebo dla rosyjskich samolotów w 38 krajach.
Problemy rosyjskich turystów
Na początku marca Stowarzyszenie Rosyjskich Organizatorów Turystyki (ATOR) podało, że ponad 150 tys. rosyjskich turystów przebywa za granicą - w tym około 27 tys. w krajach, z których powrót do Rosji jest problematyczny w związku z odwołanymi lotami.
Brak możliwości powrotu do domu to jednak tylko jeden z problemów. Rosjanie mają też kłopoty w turystycznych ośrodkach ze względu na blokadę ich kart. Często nie są w stanie zapłacić za hotele, posiłki w restauracjach, a także wszelkie inne usługi - np. skipassy czy wypożyczenie nart.
Schody zaczynają się już czasem na lotnisku - gdy nie mogą opłacić zarezerwowanych przez internet luksusowych samochodów.
Dziennik "La Republicca" w artykule zatytułowanym "Łzy i kłótnie w St. Moritz" opisuje, jak reagują turyści, gdy obsługa informuje ich, że karta nie działa. Dochodzi do kłótni, kobiety i dzieci często płaczą - opisują świadkowie takich scen w szwajcarskich kurortach.
Zmartwień nie mają tylko ci, którzy mają przy sobie znaczną ilość gotówki.
Problemy rosyjskich turystów w Tajlandii
Wczoraj informowaliśmy, że Rosjanie mają też problemy w Tajlandii, gdzie tłumnie jeżdżą na początku roku. Hotele i kurorty przestały tam akceptować karty kredytowe rosyjskich turystów.
Wszystko dlatego, że wielu z nich po prostu nie jest w stanie płacić rachunków kartą kredytową po wykluczeniu siedmiu głównych rosyjskich banków z globalnego systemu finansowego SWIFT.
Źródło: "La Republicca"