Przejdź przez ścianę ognia. Na samą myśl o wizycie robi się gorąco

Śląskie miasto miało wyjątkowego pecha. Pożary wybuchały w nim tak często, że ledwo nadążano z odbudową budynków. To, co przez lata było "klątwą", współcześnie przekuto w sukces i stworzono z niego znak rozpoznawczy miasta. Mowa o Muzeum Ognia, które mieści się w Żorach.

Gmach Muzeum Ognia symbolicznie nawiązuje do kształtu płomieniaGmach Muzeum Ognia symbolicznie nawiązuje do kształtu płomienia
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Kamil Czainski
Karolina Laskowska

Na mapie Polski regularnie przybywa nowoczesnych atrakcji łączących edukację z rozrywką. Niewątpliwie należy do nich nietypowe Muzeum Ognia w Żorach. Przejście przez "ścianę ognia", przeprowadzanie ponad 80 eksperymentów oraz lekcje o ochronie przeciwpożarowej czekają na odważnych turystów. Już na samą myśl o wizycie w tym miejscu może zrobić się gorąco…

Muzeum Ognia w Żorach działa od 10 lat. Wygląd budynku nie jest przypadkowy. Przypomina bowiem swoim kształtem i kolorem buchający ogień, czyli głównego "bohatera" instytucji.

Żory – miasto naznaczone ogniem

A skąd pomysł na powołanie do życia nietypowego muzeum właśnie w śląskich Żorach? Wszystko za sprawą ich trudnej historii związanej z licznymi pożarami. Jak czytamy na stronie internetowej obiektu, ciasna zabudowa miasta sprzyjała rozprzestrzenianiu się ognia. W latach 1522-1882 wybuchło tu podobno ponad 30 pożarów. Szczególnie dotkliwe były te w 1661, 1702 i 1807 roku. W 1945 roku spłonęło 80 proc. zabudowy miasta, które znalazło się na linii frontu radziecko-niemieckiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europejska stolica po sezonie. Niższe ceny to tylko jeden z plusów

Tragiczna walka z żywiołem zaowocowała powołaniem Święta Ogniowego, obchodzonego przez mieszkańców 11 maja. Upamiętnia ono głównie wielki pożar z 11 maja 1702 roku. Po uroczystej mszy świętej odbywa się coroczna procesja z pochodniami wokół żorskiego rynku.

Zwiedzanie Muzeum Ognia w Żorach

Nie trzeba jednak czekać aż do maja, by dowiedzieć się więcej na temat związku Żor z ogniem. Przez cały rok można odwiedzić miejscowe Muzeum Ognia.

Na odwiedzających czeka ponad 80 różnych doświadczeń i pokazów
Na odwiedzających czeka ponad 80 różnych doświadczeń i pokazów © Muzeum Ognia w Żorach

Dla odwiedzających przygotowano ponad 80 eksperymentów i doświadczeń. Wśród nich gotowanie wody w temperaturze pokojowej, zapalanie znicza olimpijskiego czy włączanie silnika napędzanego powietrzem. Najodważniejsi turyści mogą przejść przez symboliczną ścianę ognia, czyli instalację z płomieni stworzoną za pomocą nowoczesnych wizualizacji i efektów specjalnych. Tutaj każdy może pokonać żywioł, nie narażając przy tym życia.

A jak zachować się w sytuacji zagrożenia pożarem? Czym ugasić płomień? Na te i inne pytania odpowiedzi można uzyskać podczas lekcji o zasadach ochrony przeciwpożarowej. Chętni mogą wcielić się w role strażaka, naukowca oraz dyspozytora i zdobyć przydatną wiedzę.

Nie zabraknie także ciekawostek fizycznych, chemicznych czy historycznych. Podczas zwiedzania Muzeum Ognia w Żorach można dowiedzieć się m.in. kto wymyślił zapałki, co jest cieplejsze – nos czy uszy, a także jak ugasić płonący ogień.

Praktyczne informacje o Muzeum Ognia w Żorach

Bilet normalny do Muzeum Ognia w Żorach kosztuje 18 zł, a ulgowy dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia oraz dla emerytów i rencistów 14 zł. Najmłodsi do trzeciego roku życia wchodzą gratis. Bilety można kupić na miejscu, w kasie.

Atrakcja jest czynna od godz. 9:00 do godz. 16:00 od wtorku do piątku, a w soboty i niedziele od godz. 10:00 do godz. 17:00. W poniedziałki pozostaje nieczynna. Przewidywany czas zwiedzania wynosi ok. 1 – 1,5 godz.

Muzeum Ognia znajduje się przy ul. Katowickiej 3 w Żorach, bezpośrednio przy drodze krajowej nr 81 na trasie Katowice - Skoczów. Można tu również dojechać komunikacją miejską (linie 01 i 02). Trzeba wtedy wysiąść na przystanku "Stodolna - Cmentarz", a następnie iść przez ok. 5 min. ulicami Stodolną i Huloki w stronę ronda Niemieckiego Kamp - Lintfort.

O tym, że warto odwiedzić to miejsce, przekonują internauci wystawiający opinie w Google (średnia ocena 4,2/5).

"Interaktywna historia żywiołu. Nowoczesna i bardzo oryginalna architektura budynku. Nowoczesne i interaktywne miejsce z kilkoma strefami. Strefa historyczna wprowadza nas w dzieje przodków i ich odkrywanie ognia. Strefa naukowa i profesor Pożogi pomagają nam poznać zjawiska towarzyszące żywiołowi ognia. Strefa żywiołu odkrywa techniki walki z żywiołem, ale i edukację, zachowania społeczne w trakcie wybuchu pożaru. Muzeum nieduże a treściwe, przystępny sposób przekazywania informacji i ciekawostek. Dobra zabawa dla całej rodziny. Na koniec test wiedzy i szukamy żorskich maskotek np. Iskierka czy Kinomaniaka" – opisuje pani Edyta.

"Fajne miejsce, ciekawe wystawy interaktywne aktywizujące dzieci. Superpomysł z pytaniami na biletach, aby zachęcić dzieci do zdobywania wiedzy" – ocenia pani Agnieszka.

"Muzeum nie jest złe, ale też bez szału" – podsumowuje pan Edmund.

Wybrane dla Ciebie
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Nie ma dnia bez trzęsienia ziemi na europejskim archipelagu. Winny podwodny wulkan
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Sensacyjne odkrycie w Gdańsku. Tego nikt się nie spodziewał
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
Uważaj na hotelowe suszarki. Mogą kryć więcej bakterii niż myślisz
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
To jedyna taka okazja w roku. Przez cały miesiąc zwiedzisz za darmo
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Niszczycielski żywioł na Karaibach. Polka mówi, co dzieje się na miejscu
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Rewolucja na egipskim niebie. Powietrzne taksówki dla turystów
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Stewardesa zdradza, dlaczego podają wodę po cichu. "Jest zaraźliwa"
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto
Wcześniej Kraków, teraz Warszawa. Będą promować polskie miasto
Greckie wyspy chcą wprowadzić opłaty. Turyści nie będą zadowoleni
Greckie wyspy chcą wprowadzić opłaty. Turyści nie będą zadowoleni
Darmowe podróże po Europie. Może skorzystać jedna grupa wiekowa
Darmowe podróże po Europie. Może skorzystać jedna grupa wiekowa
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje