Rekin z Headington zyska status zabytku? Jest taka możliwość
By zobaczyć słynną instalację Johna Buckleya, do Oksfordu co roku ściągają tłumy z całego świata. Rekin wbity w dach od początku budził kontrowersje, jednak mimo starań o jego demontaż, wciąż pozostaje na swoim miejscu. Na początku przyszłego roku ma się odbyć kolejna debata nad przyszłością zwierzaka.
Niewykluczone, że po latach budzenia mieszanych uczuć rekin z Headington wreszcie zostanie ogłoszony zabytkiem. Licząca prawie 8 m długości i ważąca 200 kg rzeźba została wykonana przez artystę Johna Buckleya w 1986 r., w 41. rocznicę zrzucenia bomby atomowej na Nagasaki.
I choć lokalne władze niemal z miejsca zaczęły się starać o usunięcie rekina (twórcy zarzucono nieprzedłożenie stosownego planu budowlanego i pojawiły się propozycje, by przenieść rzeźbę na teren lokalnego basenu), nie udało im się osiągnąć zamierzonego rezultatu. Co wiecej, niespodziewanie za zachowaniem niebanalnej instalacji wstawił się ówczesny minister środowiska Michael Heseltine.
Jak poinformowały brytyjskie media, na początku przyszłego roku lokalne władze miasta ponownie debatować będą nad przyszłością rekina wbitego w dach domu przy 2 New High Street. I wiele wskazuje na to że tym razem instalacja może zostać uznana za zabytek, a wszystkie decyzje związane z jej stanem czy planami demontażu będą musiały być konsultowane z konserwatorem.