Rekordowe tłumy w Sirmione. Będą limity i opłaty
Miasteczko Sirmione w Lombardii w majówkę przeżyło rekordowe oblężenie. Władze miasta zadziałały ekspresowo i po tak dużym napływie turystów planują wprowadzenie rezerwacji i opłat za wjazd do miasta.
Sirmione to malownicze miasteczko w Lombardii. Znane jest z historycznych zabytków, takich jak ruiny willi rzymskiej i Zamek Scaligerich.
Rekordowy napływ turystów do Sirmione
Choć od dawna jest popularne wśród turystów, to w miniony weekend miarka się przebrała. Zjechały tak rekordowe tłumy, że władze miasta, zaniepokojone sytuacją, rozważają wprowadzenie limitów i systemu rezerwacji i opłat dla odwiedzających, którzy przybywają tylko na kilka godzin.
Podczas długiego majówkowego weekendu, Sirmione, liczące zaledwie 7 tys. mieszkańców, odwiedziło aż 75 tys. osób - to o 40 tys. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Tłumy turystów wypełniły wąskie uliczki miasta, co wywołało obawy lokalnych władz i mieszkańców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Coraz więcej nowych kierunków z Polski. "To jeszcze nie koniec"
Burmistrz Sirmione, Luisa Lavelli, poinformowała, że prowadzi rozmowy z władzami prowincji na temat sposobów ograniczenia napływu turystów. Mieszkańcy miasta wyrażają swoje niezadowolenie, podkreślając, że obecna sytuacja jest nie do wytrzymania.
Wzorem Wenecji
Władze Sirmione rozważają wprowadzenie systemu rejestracji przyjazdów oraz pobierania opłat od turystów, którzy nie planują noclegu. Podobne rozwiązania zastosowano już w Wenecji, gdzie turyści muszą rezerwować wizyty w dniach szczytu turystycznego.
Sirmione, położone nad jeziorem Garda, jest jednym z najpiękniejszych miejsc we Włoszech, przyciągającym turystów z całego świata. Jednak rosnąca liczba odwiedzających stawia przed władzami miasta wyzwania związane z zarządzaniem ruchem turystycznym i ochroną lokalnej społeczności.