Rio de Janeiro - gorąca samba w cieniu Chrystusa

Rio de Janeiro to miasto pełne sprzeczności. Znane na całym świecie przepiękne plaże jak Ipanema czy Copacabana oraz pełen ognistej samby karnawał bardzo silnie kontrastują tu z niebezpiecznymi favelami – dzielnicami nędzy opanowanymi przez narkotykowe kartele. Tego niezwykłego klimatu dopełnia kamienna postać symbolu miasta – 38-metrowy pomnik Jezusa Chrystusa znajdujący się na górze Corcovado...

Rio de Janeiro często kojarzone jest przede wszystkim ze zwariowanym karnawałem, który co roku przyciąga ponad 100 tys. turystów z całego świata. Przygotowania do tego wydarzenia trwają niemal cały rok - szkoły taneczne pracują nad jak najlepszą choreografią, a projektanci zastanawiają się co zrobić by ciała występujących kobiet przykuwały wzrok kamer i obserwatorów. Trzeba przyznać, że efekt jest zawsze znakomity - Rio de Janeiro na pięć dni zamienia się w światową stolicę szalonej zabawy i tańca. Nie ma innego miejsca na świecie, w którym przyozdobione piórami, brokatem i biżuterią opalone ciała tancerek powodowałyby takie poruszenie wśród widzów.

Samba - taniec zmysłów
Samba narodowy taniec Brazylii jest głównym tańcem obecnym podczas karnawału. To taniec zmysłów, który niemal płynie we krwi Brazylijczyków. Ten styl taneczny obecny jest w Brazylii już od lat 20-stych XX wieku, jednak forma jego powstania jest inna od tej, którą znamy. Na początku melodia samby była grana, a raczej wystukiwana na garnkach przy pomocy sztućców w piwnicach, na podwórkach, czy przydomowych ogródkach. Z upływem czasu, stawała się coraz bardzie rozpoznawalna. Melodie samby można było usłyszeć w małych kawiarniach i barach, aż w końcu trawiła na ulicę, stając się głównym elementem karnawału.

Wszystko to sprawia, że karnawał jest niezwykłym wydarzeniem. Wystarczy powiedzieć, że jeszcze przed samą uroczystością ulice Rio de Janeiro zapełniają się turystami, którzy zjeżdżają się z całego świata, by za wszelką cenę wziąć udział z tym niesłychanym widowisku. W dniu rozpoczęcia karnawału rozbrzmiewają melodie grane na instrumentach perkusyjnych, takich jak chucalho, pandeiro, czy surdo. Nawet tym uczestnikom imprezy, którzy uważają się za kiepskich tancerzy, trudno jest ustać w miejscu, bowiem nogi same rwą się do tańca. Każdy kto bierze udział w imprezie mówi, iż podczas karnawału zapomina się o całym świecie.

Druga strona medalu
Rio de Janeiro to piękne miasto, chętnie odwiedznae przez turystów. Karnawałowa zabawa, malownicze krajobrazy, błękitna woda, zabytki zaliczane do cudów świata to zdecydowanie wizytówka tego brazylijskiego miasta. Niestety znajdują się tam też miejsca, które nie przyciągają, a wręcz przeciwnie, odstraszają nawet najodważniejszych podróżników. Są to tzw. Favele, osiedla, dzielnice, w których panuje ogromne ubóstwo oraz wysoki poziom przestępczości. Określenie Favele pochodzi od nazwy drzewa, z którego powstawały pierwsze zabudowania, w których mieszkańcy tych okolic zmuszeni byli koczować. Do tych części miasta turyści nie mają wstępu, jest tam zbyt niebezpiecznie. Zdarza się, że mieszkańcy slumsów posiadają broń, co wśród mieszańców nie robi najmniejszego wrażenia. Nawet policja nie pojawia się tam zbyt często.

Chrystus Zbawiciel na wzgórzu Corcovado
Za pewne każdy słyszał o słynnej budowli, która wznosi się na wzgórzu Corcovado. To gigantyczna, mierząca 30 m wysokości postać Chrystusa Zbawiciela. Figura waży ponad tysiąc ton. Co ciekawe, gigantyczną budowlę widać z prawie każdego miejsca Rio de Janeiro. Historia pomnika jest bardzo ciekawa. Wszystko zaczęło się w 1921 roku. Wtedy bowiem ogłoszono konkurs na projekt pomnika, który upamiętniałby setną rocznicę uzyskania niepodległości przez Brazylię. Pod uwagę brano kilka propozycji. Jednak projekt inżyniera, Heitora da Silvy pokonał wszystkie. Postać Chrystusa wykonał słynny i bardzo utalentowany francuski rzeźbiarz Paul Landowski razem ze swoją ekipą. Obiekt można podziwiać od 1931 roku. W 2007 roku pomnik Chrystusa został ogłoszony jednym z siedmiu nowych cudów świata.

Polecamy program Nieustraszony podróżnik. Spragniona przygód, Judy Bailey wyruszy do Brazylii. Prezenterka pozna kraj na dwa sposoby. Pierwszy, widziany okiem turysty. Odwiedzi miejscowe atrakcje oraz dowie się wielu praktycznych wskazówek. Drugi sposób podróżowania, odkryje przed nią mroczną stronę Brazylii, bowiem zobaczy jak wygląda życie w slumsach. Emisja na Travel Channel 13 kwietnia,godz.19:00.