Robert Makłowicz na Krecie. "Nie kąpcie się po spożyciu takich porcji"
Na kanale Roberta Makłowicza na YouTube pojawiła się seria odcinków nagrywanych na Krecie. Próbuje tam oczywiście wielu lokalnych dań, ale pokazuje też niezwykłe miejsca, np. niezwykłe słodkie jezioro Kournas.
Robert Makłowicz nagrał na Krecie cztery odcinki. Na początku jednego z nich rozpływa się na temat gór.
Makłowicz zachwycony Kretą
- Plaże i morze są uznawane, jakże słusznie, za największą miejscową atrakcję. Ale jeśli chcemy zrozumieć historię tego miejsca, nie możemy nie odwiedzić wnętrza wyspy. Cudownego, górzystego, zielonego i pachnącego ziołami - opowiada na początku filmu, w trakcie którego odwiedza też kilka lokalnych tawern. - Najwyższy tutejszy szczyt jest wyższy niż Rysy.
W pierwszej na stole pojawiają się pierożki z ciasta filo nadziewane ziołami, miejscowy ser, oliwa i chleb. - Jeśli miałbym do końca swojego żywota odżywiać się tylko zieleniną, to szukajcie mnie na Krecie - mówi po zjedzeniu pierożków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Poleciała w odwiedziny do Meksyku. Zdradza, co ją tam spotkało
Na stole nie brakuje także raki - domowego destylatu z winogron. - To element zdrowej diety i długowieczności - podsumowuje Makłowicz.
Retimno
Z gór dziennikarz wybiera się do urokliwego miasta Retimno nad morzem. Góruje nad nim wzniesiona przez Wenecjan forteca.
Jak przypomina Robert Makłowicz, Wenecjanie opanowali Kretę w XIII w., ale fortecę wzniesiono w XV w. ze względu na ataki muzułmańskich piratów. Późniejsza historia była jednak jeszcze bardziej burzliwa. Adolf Hitler uważał, że wyspa może potencjalnie stanowić duże zagrożenie, gdyby pozostała pod kontrolą Brytyjczyków.
- W 1941 r. Niemcy przeprowadzili największą w historii akcję desantową. Zaatakowali Kretę z nieba - opowiada. - Wyspa została zdobyta, ale straty były tak wielkie, że Niemcy już nigdy nie powtórzyli ataku na taką skalę.
Sztuka podróżowania - DS4
Podczas spaceru po Rethymno, Robert Makłowicz odwiedził także stary port wenecki, który jest dużo mniejszy niż ten w Chanii, ale jak przyznał dziennikarz "jakże uroczy".
Jezioro Kournas
Na koniec tego odcinka dziennikarz pokazuje jedyne w swoim rodzaju miejsce na wyspie - słodkowodny kreteński akwen - jezioro Kournas, którego obszar jest włączony do programu ochrony przyrody Natura 2000. Woda jest tam krystalicznie czysta, a przy brzegu można spotkać żółwie.
Robert Makłowicz wybiera się oczywiście do tawerny przy tymże jeziorem. Pokazuje suto zastawiony stół, na którym znajduje się wszystko, co najlepsze w Grecji i na Krecie. Są m.in. lokalne kiełbaski lucanica i frytki smażone na oliwie, posypane oregano.
- Nie kąpcie się po spożyciu takich porcji - dodaje dziennikarz.