Ryanair wzywa do obniżek!
Przedstawiciele taniej irlandzkiej linii lotniczej Ryanair, wzywają polski rząd do obniżenia koszów kontroli ruchu lotniczego w związku z... upadkiem polskiego ruchu pasażerskiego.
Przedstawiciele taniej irlandzkiej linii lotniczej Ryanair, wzywają polski rząd do obniżenia koszów kontroli ruchu lotniczego w związku z... upadkiem polskiego ruchu pasażerskiego.
Przewoźnik zaznacza, że ruch pasażerski w Polsce spadł o 14 procent w pierwszym półroczu tego roku, podczas gdy Ryanair ogłosił wzrost ruchu pasażerskiego o 12 proc.
W tym czasie, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej planuje kolejną podwyżkę opłat w 2010 roku o 70 proc., mimo, że są one najwyższe w Europie i ostatnia podwyżka w 2008 roku wynosiła ponad 1000 proc. - czytamy w komunikacie wydanym przez przewoźnika.
Przedstawiciele linii namawiają polskie władze do tego, aby poszły śladem władz hiszpańskich czy greckich, które zniosły regionalne opłaty lotniskowe ( w niektórych przypadkach do zera) i do rozważenia kwestii wysokich kosztów kontroli ruchu lotniczego w celu stymulowania polskiej turystyki.
Ryanair wzywa Polski rząd, aby zajął się problemami upadającego przemysłu turystycznego. Wymagane jest podjęcie nagłych środków, aby powstrzymać ten proces.
– Jak to jest możliwe, że płace w Polsce wynoszą 50 proc. średniej europejskiej, a koszty związane z kontrolą ruchu lotniczego w większej części składające się z płac, są 2 razy większe od średniej europejskiej? – pyta Michael Cawley z Ryanair.
– Ruch pasażerski Ryanair ciągle wzrasta i otwieramy nowe tanie połączenia w Europie. Jednak Polska stała się kosztownym kierunkiem, w związku ze wzrostem kosztów lotniskowych i nawigacyjnych. Hiszpania i Grecja obniżyły koszty, przez co linie lotnicze mogły obniżyć ceny połączeń , co w rezultacie stymuluje przemysł turystyczny. Teraz wszystko pozostaje w rękach Polskiego rządu, który dzięki obniżeniu opłat lotniskowych i kosztów kontroli ruchu lotniczego (ATC) może pomóc przemysłowi turystycznemu w przetrwaniu kryzysu – dodaje Cawley.
Czekam na odzew ze strony PAŻP. Jednak czy jest to realne? Czy przewoźnik, który słynie z kontrowersyjnych pomysłów, planów czy eventów, mających tylko i wyłącznie na celu wywołanie PR-owskiego szumu wokół siebie, potraktowany zostanie poważnie?
Z drugiej strony - bez pomocy i udziału władz, lotnictwo w Polsce nigdy nie osiągnie takiego poziomu, jaki spotkać można na niebie naszych południowych przyjaciół...
Łukasz Szudrowicz