Egipt spadł z pierwszego miejsca. Oto nowy "król" wśród afrykańskich kierunków
Egipt zdetronizowany. Nie pomagają piękne rafy koralowe, błękit Morza Czerwonego, piramidy w Gizie czy starożytne kompleksy świątyń rozsiane po całym kraju. Egipt właśnie przestał być najchętniej odwiedzanym przez turystów krajem Afryki.
Palmę pierwszeństwa przejęło od Egiptu Maroko. Jak podało tamtejsze Ministerstwo Turystyki, kraj ze stolicą w Rabacie do końca listopada tego roku odwiedziło 15 mln 900 tys. turystów. Oznacza to wzrost o 20 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r.
Egipt planuje do końca tego roku przyjąć 15 mln 300 tys. gości z zagranicy.
Maroko odwiedzają głównie turyści z Francji oraz Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Liczba tych ostatnich w tym roku wzrosła aż o 47 proc. Główną atrakcją Maroka jest Marrakesz, często nazywany "czerwonym miastem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inne popularne cele podróży to leżące u wybrzeży Oceanu Atlantyckiego Agadir, Tanger i Casablanca. Co ważne, sam Marrakesz posiada 34 stałe połączenia lotnicze z portami we Francji.
Polacy coraz chętniej odpoczywają w Maroku
W 2022 r. Maroko odwiedziło 41 tys. turystów z Polski. Rok później były to już blisko 83 tys. Za ten rok nie ma jeszcze pełnych danych. Dla porównania, w tym roku na wakacje do Egiptu wybrało się jak do tej pory ok. 474 tys. Polaków.
Turystyka jest kluczowym sektorem gospodarki Maroka, generuje 7 proc. PKB, czyli 9 mld 200 mln dolarów przychodu w mijającym roku.
Władze Maroka zakładają, że w 2030 r. liczba turystów odwiedzających ten kraj wzrośnie do 26 milionów. Plany na 2025 rok to 17,5 mln gości z zagranicy.