Chcieli zrobić zdjęcie idealne. Ojciec z dzieckiem stanęli na krawędzi wąwozu

Park Narodowy Teide to nie tylko miejsce, gdzie znajduje się najwyższy szczyt w całej Hiszpanii o tej samej nazwie (3715 m n.p.m. i wysokości mierzonej od dna oceanu około 7500 m.). Jest także najwyższym szczytem w Hiszpanii i najwyższym szczytem na jakiejkolwiek atlantyckiej wyspie.

Teren ten to również obszar ściśle chroniony i pełen endemicznych gatunków roślin oraz zwierząt, znajdujących się jedynie w tej części świata.

Tym razem w pogoni za wykonaniem idealnego zdjęcia, kolejna osoba podjęła dość ryzykowne działania. Jak pisze gazeta "El Dia", niedawno hiszpańska rodzina stanęła na krawędzi wąwozu podczas silnych podmuchów wiatru.

Na filmie opublikowanym w mediach można zobaczyć ojca z córką na ramionach, który stał niebezpiecznie blisko krawędzi góry, aby zrobić sobie selfie. Działo się to podczas silnych podmuchów wiatru, co mogło skończyć się tragicznie.

Coraz więcej odwiedzających Park Narodowy Teide ignoruje zasady bezpieczeństwa i dopuszcza się wykroczeń środowiskowych. Na zdjęciach w mediach społecznościowych można zobaczyć, że wczesniej była już jazda na rowerze po niebezpiecznych i ośnieżonych stokach Teide, biwakowanie i rozpalanie kuchenek gazowych, a wiosną na szlaku pojawili się.. nadzy mężczyźni.

Czytaj także: Szli nago na szczyt. Turyści na trasie byli zszokowani

Aby przeciwdziałać tym zachowaniom, w ostatnim czasie władze zwiększyły kontrole na obszarach chronionych, zwłaszcza w najbardziej ruchliwe dni.

Wejście na szczyt wulkanu Teide jest obecnie ściśle regulowane i ograniczane, co do liczby osób przebywających na terenie parku każdego dnia. Konieczne jest posiadanie specjalnego zezwolenia na wstęp do parku, aby zapewnić bezpieczeństwo turystom, ale także ze względu na ochronę tego wyjątkowego środowiska naturalnego przed nadmiernym ruchem turystycznym i potencjalnymi zagrożeniami.

Czytaj także: Mieszkańcy Teneryfy mają dość. Rozpoczęli strajk głodowy