Na rajskiej wyspie zatrzęsła się ziemia. Mieszkańcy i turyści w strachu
Na Teneryfie zatrzęsła się ziemia, co tym razem było odczuwalne dla mieszkańców sporej części kanaryjskiej wyspy. I dlatego ta sytuacja zaniepokoiła wiele osób żyjących w pobliżu wciąż czynnego wulkanu Teide, który ostatni raz wybuchł w 1909 r.
Mieszkańcy i turyści przebywający na najchętniej odwiedzanej spośród wszystkich wysp archipelagu (prawie 7 mln osób rocznie) doświadczyli niepokojącego zjawiska. 8 grudnia o godz. 15:04 odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 3,3, które było odczuwalne w kilku miejscowościach na wyspie.
Jak poinformował National Geographic Institute (IGN), epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się w gminie Puerto de la Cruz na północy Teneryfy. Ruch sejsmiczny pojawił się w Oceanie Atlantyckim na głębokości około 20 km, gdzie znajduje się wiele podwodnych wulkanów. Tym razem był tak silny, że odczuwano go w wielu okolicznych gminach: Fasnia, Güímar, Candelaria, Los Realejos, Tacoronte, El Sauzal, La Orotava, La Matanza i La Guancha.
Zdaniem sejsmologów, nie był to jedyny incydent sejsmiczny w ostatnim czasie na Teneryfie. Około 12 godzin wcześniej, w gminie Buenavista del Norte, wykryto trzęsienie ziemi o magnitudzie 1,5. Ten fakt może sugerować zwiększoną aktywność sejsmiczną w rejonie tej najpopularniejszej wśród turystów kanaryjskiej wyspy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy i turyści przestraszeni
Na razie nie ma doniesień o poważnych zniszczeniach czy ofiarach, ale to trzęsienie ziemi wzbudziło niepokój wśród mieszkańców i turystów, bo tym razem było bezpośrednio przez nich odczuwalne. Władze lokalne monitorują sytuację i apelują o zachowanie spokoju, jednocześnie przypominając o zasadach bezpieczeństwa w przypadku wystąpienia kolejnych wstrząsów.
Drżenie o sile od 3 w skali Richtera może być odczuwalne w pomieszczeniach, zwłaszcza na wyższych piętrach budynków, ale wiele osób nie kojarzy tego faktu z trzęsieniem ziemi. Zaparkowane pojazdy mogą się wówczas lekko poruszać. Wibracje są takie, jak te spowodowane przejazdem ciężkich pojazdów. Dopiero od 4 stopnia wzwyż w skali Richtera skutki trzęsienia ziemi mogą być bardziej odczuwalne przez ludzi i powodować poważniejsze zniszczenia budynków.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 3,3 na Teneryfie pokazuje, że nawet popularne obszary turystyczne mogą być narażone na wstrząsy ziemi. Warto śledzić komunikaty lokalnych władz i być przygotowanym na ewentualne sytuacje kryzysowe i możliwą ewakuację podczas pobytu na wyspie.
Trzęsienia ziemi na dużych głębokościach w oceanie
W ostatnim dziesięcioleciu na Wyspach Kanaryjskich pojawiło się 9 tys. wstrząsów, z czego zaledwie ponad 50 było bezpośrednio odczuwalnych przez mieszkańców. Występują on w Oceanie Atlantyckim na dużych głębokościach ok. 11-30 km, gdzie są podwodne wulkany.
W 2024 r. inny odczuwalny przez mieszkańców wstrząs – według raportu National Geographic Institute (IGN) – pojawił się we wrześniu na głębokości 20 km i był odczuwalny na większości obszaru północnej Gran Canarii, osiągając intensywność IV w Europejskiej Skali Makrosejsmicznej.
Pojawił się u wybrzeży północnej części wyspy Gran Canaria, w pobliżu miejscowości Santa María de Guía, gdzie odnotowano trzęsienie ziemi o magnitudzie 3,8. Było to odczuwalne, w zależności od stopnia intensywności jedynie w północnej i wschodniej części wyspy. Nie objęło natomiast turystycznych kurortów na południu Gran Canarii, oddalonych od epicentrum o około 60 km.
Trzęsienie spowodowało lekkie drżenie naczyń, szkła, okien i drzwi, a wiszące przedmioty lekko się kołysały. W kilku przypadkach odnotowano skrzypienie w konstrukcjach budynków.
National Geographic Institute (IGN) zaobserwował też w ciągu jednej doby serię dziewięciu trzęsień ziemi na niewielkiej kanaryjskiej wyspie El Hierro. Naukowcy zastanawiają się, czy może to wywołać ponowny wybuch czynnego wulkanu na tej małej kanaryjskiej wyspie. Najsilniejszy wstrząs miał siłę 3 w skali Richtera i został zarejestrowany 22 listopada 2024 r. na głębokości 30 km na zachód od gminy Frontera.