Drogowy koszmar w trasie na Mierzeję Wiślaną. "Gotowy przepis na wydłużoną podróż, nerwy i permanentne korki"
Zarząd Dróg Wojewódzkich w Gdańsku kilkanaście dni przed rozpoczęciem sezonu wakacyjnego rozpoczął remont drogi pomiędzy Nowym Dworem Gdańskim a Stegną. To kluczowa arteria prowadząca na Mierzeję Wiślaną. Dodajmy, że to także jedna z zaledwie dwóch dróg, którymi od strony Warszawy i Gdańska można dostać się nie tylko do Stegny, ale również do Krynicy Morskiej, Piasków czy Jantaru.
20.06.2024 | aktual.: 20.06.2024 09:34
W ubiegłym roku w czasie wakacyjnych pobytów na Mierzei Wiślanej kierowcy stali w ogromnych korkach. Winna była poszatkowana na remontowane fragmenty droga wojewódzka numer 501. To jedyna szosa, którą można przejechać przez cały pas pomiędzy Mikoszewem a Piaskami. Oczywiście remont kiedyś trzeba było wykonać, jednak lokalni przedsiębiorcy i hotelarze rozkładali ręce z bezradności, pytani o tempo wykonywanych robót.
- Autostradę do Łodzi można było przez ten czas zbudować. A tu kilka kawałków po kilometrze stoi i stoi – komentowali ci, dla których turystyka jest podstawowym źródłem przychodu. A turyści byli coraz bardziej wściekli i zapowiadali, że na Mierzeję Wiślaną nie wrócą. Na pewno nie na krótki, weekendowy wypad.
Już było pięknie, ale…
Remont drogi 501 zbliża się szczęśliwie do końca i utrudnienia nie będą już tak uciążliwe, jak w ubiegłym roku, ale… właśnie rozpoczął się remont półtorakilometrowego odcinka drogi numer 502 z Nowego Dworu Gdańskiego do Stegny. To trasa o całkowitej długości ok. 15 km, na której w wakacje i ciepłe weekendy zawsze tworzą się korki. Teraz do tego trzeba dołożyć jeszcze ruch wahadłowy. Turyści są załamani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co prawda inwestor zaznacza, że na weekendy będzie przywracał do użytkowania oba pasy ruchu, ale każdy kierowca wie dokładnie, że to nie oznacza wcale przywrócenia stuprocentowej płynności i przepustowości. Dodatkowo w wakacje ruch jest znacznie bardziej intensywny nawet w dni powszednie, więc mamy gotowy przepis na wydłużoną podróż, nerwy i permanentne korki.
Modernizacja fragmentu drogi 502 pomiędzy Tujskiem a Żelichowem już ruszyła i potrwa do połowy sierpnia, czyli akurat do zakończenia największego szczytu wakacyjno-urlopowego.
Bez paniki, jest ratunek
Czy remontowany odcinek trasy pomiędzy Nowym Dworem Gdańskim a Stegną można objechać? Tak, ale kierowcy jadący z południa ekspresową trasą S7 będą musieli nadrobić sporo kilometrów, jeśli chcą dojechać do Stegny, Kątów Rybackich czy Krynicy Morskiej. Nieco mniej dołożą, jeżeli końcowym punktem ich podróży są miejscowości na zachodzie Mierzei Wiślanej, takie jak Jantar czy Mikoszewo.
Aby ominąć korki, należy pozostać na ekspresowej S7 w stronę Gdańska aż do zjazdu w prawo na Drewnicę przed mostem na Wiśle. Stąd główną drogą przejechać do Mikoszewa i dalej, już wzdłuż wybrzeża cofnąć się do Jantaru i Stegny. Remontów po drodze nie będzie, ale licznik pokaże blisko 40 km więcej.
Przeprawą przez Wisłę
W nieco lepszej sytuacji są turyści, którzy na Mierzeję Wiślaną jadą z zachodu, samego Trójmiasta albo z południa autostradą A1. Dla nich właściwie niewiele się zmieni, bo i tak większość z nich korzystała ze wspomnianej drogi przez Mikoszewo. Tyle że będzie na niej większy ruch, bo prawdopodobnie ten fragment przejmie sporą część samochodów z ekspresowej S7.
Dobrym rozwiązaniem może być w takiej sytuacji prom kursujący przez Wisłę. Przeprawa łączy Wyspę Sobieszewską, czyli administracyjnie część Gdańska, ze wschodnim brzegiem przekopu i przystanią w Mikoszewie. W okresie wakacyjnym prom kursuje od rana do wieczora praktycznie bez żadnych przerw. Przeprawa trwa kilka minut i skraca drogę do trójmiasta o ponad 20 km. To alternatywna droga na Mierzeję Wiślaną, którą na pewno warto wziąć pod uwagę, planując podróż nad tę część wybrzeża.
Zobacz także
Kiedy koniec?
Zarówno remont krótkiego odcinka pomiędzy Nowym Dworem Gdańskim a Stegną, jak i punktowe wahadła na głównej drodze przez Mierzeję Wiślaną, powinny zakończyć się w tym roku. Dojazd do Stegny będzie gotowy w połowie sierpnia, natomiast pojedyncze, krótkie fragmenty w Jantarze, Sztutowie i Katach Rybackich zostaną skończone do jesieni. - Zakończenie prac planowane jest na listopad 2024 r. i wszystko wskazuje na to, że opóźnień nie będzie.- mówi Piotr Michalski, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. A to oznacza, że kolejne wakacje na Mierzei Wiślanej powinny być już całkowicie wolne od korków.
Wzdłuż całej drogi DW 501 powstaną utwardzone pobocza, zatoczki i wysepki oraz nowe oznakowania.