"Tej nocy zostałam zgwałcona". Polka opowiada o traumie z podróży
Podróżniczka Aleksandra Wierzbowska w zeszłym roku po raz pierwszy opowiedziała na głos o samotnej podróży do Stanów Zjednoczonych, w trakcie której została zgwałcona. Zdarzenie to miało miejsce w 2018 r. i od tamtej pory jej świat zupełnie się zmienił. Przez wiele lat milczała, nie wiedziała, w jaki sposób sobie pomóc. Dopiero lata terapii pozwoliły jej uwolnić się od traumy tamtych doświadczeń.
Aleksandra Wierzbowska to podróżniczka, wspinaczka, dokumentalistka, filmowczyni, fotografka wyprawowa i wreszcie inicjatorka akcji "Drogi Kobiet". Projekt ten, a właściwie misja, wyrosła z jej trudnych doświadczeń podróżniczych.
Trauma z przeszłości
W zeszłym roku po raz pierwszy opowiedziała na głos o samotnej podróży do Stanów Zjednoczonych, w trakcie której została zgwałcona. Przez wiele lat milczała, nie wiedziała, w jaki sposób sobie pomóc, dopiero lata terapii pozwoliły jej uwolnić się od traumy tamtych doświadczeń.
Jak twierdzi Ola, przełomowym momentem, kiedy podjęła decyzja o powiedzeniu na głos o swoich trudnych doświadczeniach, była podróż do Pakistanu, podczas której dokumentowała powódź zalewającą południe kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niezwykła tradycja na Kaszubach. Niektórzy myślą, że to jakiś "szaleńczy taniec"
- Rzeka Indus oraz obrazy klęski humanitarnej zburzyły we mnie tamy pamięci – opowiada Ola. - Wspomnienia przemocy sprzed lat zaczęły powracać. Pogarszający się stan psychiczny zaprowadził mnie na terapię, podczas której musiałam się rozpaść, aby odbudować się na nowo - silniejsza. Terapia pozwoliła mi zrozumieć, że moje doświadczenie nie musi mnie definiować, a także, że dzielę je z wieloma innymi kobietami i mężczyznami. Zdecydowałam się opowiedzieć moją historię, aby przerwać milczenie, zjednoczyć się z ocalałymi, a także przeciwdziałać przemocy poprzez budowanie świadomości, edukację, przekazywanie narzędzi oraz tworzenie grup wsparcia.
Aleksandra rozpoczęła trudną drogę edukacji na temat bezpieczeństwa seksualnego w podróży, chcąc w ten sposób wspierać inne kobiety i zapobiegać podobnym sytuacjom w przyszłości. Podczas swoich podróży niejednokrotnie doświadczyła przemocy i dyskryminacji ze względu na płeć. Przemoc rozumianą bardzo szeroko: od zaczepek, niechcianych komentarzy, molestowania słownego po ekshibicjonizm czy próby gwałtu.
"Droga Kobiet"
Projekt "Droga Kobiet" jest inicjatywą, która ma na celu wspieranie kobiet w ich podróżach i codziennym życiu. Ola walczy z przemocą i jednocześnie buduje odwagę i siłę w kobietach, by nie rezygnowały z siebie. Podkreśla, że nie tylko dokumentowanie piękna świata jest jej celem, ale także zwracanie uwagi na realne problemy, z jakimi kobiety i mężczyźni mogą się spotkać podczas podróży. Przez swoje działania buduje świadomość na temat bezpieczeństwa, daje narzędzia do radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. W czasie warsztatów w ramach projektu uczy pewności siebie, jak prezentować się jako osobę silną i zdecydowaną.
- Kobietom i mężczyznom, którzy doświadczyli przemocy pragnę powiedzieć, że nie istnieje usprawiedliwienie na niechciane przełamywanie granic seksualnych drugiego człowieka, a winę za ten czyn ponosi tylko i wyłącznie sprawca przemocy i to on powinien się wstydzić, nie my - mówi Ola. - Słyszę was, widzę was i wierzę wam. Chciałabym także, abyście wiedziały i wiedzieli, że w każdym trudnym doświadczeniu istnieje potencjał odbudowy, droga do uleczenia i że warto prosić o pomoc. Choć nigdy w pełni nie powrócimy do tego, kim byliśmy przed doświadczeniem przemocy, nie znaczy to, że staliśmy się kimś gorszym. To od nas zależy, co z tym zrobimy –podróżniczka podkreśla wagę problemu i zachęca do odwagi w szukaniu pomocy.
Pracy nad rozumieniem przemocy na tle seksualnym jest bardzo dużo. Pojawiają się niejednokrotnie głosy, że odpowiedzialność za przemoc jest po stronie ofiary. Gdy na początku roku, na łamach "Wysokich Obcasów" ukazał się wywiad z Olą, z którego mocno wybrzmiał cytat "tej nocy zostałam zgwałcona", w sieci pojawiły się obraźliwe komentarze. "Sama tego chciała" - był jednym z najdelikatniejszych.
"Droga Kobiet" jest dopiero na początku realizacji swoich założeń, ale już teraz nie brakuje chętnych do współpracy. Wraz z Centrum Praw Kobiet oraz Fundacją Wandalistki, realizowane będą panele bezpieczeństwa. W ostatnim czasie odbyły się prelekcje oraz warsztaty z WenDo, czyli samoobrony dla kobiet, które odbyły się podczas Cosy Outdoor Festiwal. Pojawiliśmy się również na Openerze w strefie Let’s Talk. - Planujemy także spotkania w całej Polsce, pracujemy nad e-bookiem o bezpieczeństwie w podróży, a także grupą wsparcia, w którą zaangażowane będą psycholożki – wymienia Ola -pomysłów jest dużo, chętnych do zaangażowania się także, więc odważnie idziemy naprzód i nie zamierzamy się zatrzymywać.
Aleksandra Wierzbowska niejednokrotnie powtarza, że podróżowanie jest cudownym sposobem na doświadczenie świata i samych siebie i mimo wielu przykrych sytuacji najczęściej spotyka dobrych ludzi. Ma za sobą wiele niezwykłych projektów podróżniczych, a jej pasją jest dokumentowanie, które stało się jej pracą zawodową.
W tym roku Ola rozpoczyna projekt reportażowo-wyprawowy drogą kobiet wojowniczek, których siła i niezłomność przełamują stereotyp kobiety niezdolnej do walki i podległej mężczyznom. W planach są: Irak, Kurdystan Iracki, Syria i Ukraina. Ola popłynie rzeką, przejdzie góry i pustynie, aby – jak sama twierdzi - odnaleźć kobiety niezłomne, których walka o wolność jest także walką o równość.
Domeną reporterki jest to, że w wyborze tematów kieruje się tym, co ją porusza, co jest jej bliskie. - Poszukuję tematów, z którymi w jakimś stopniu się utożsamiam, dlatego tak bardzo interesują mnie kobiety, niesprawiedliwość społeczna i to, co przemilczane – przyznaje.