Samolot musiał lądować awaryjnie. Powodem zachowanie jednego z pasażerów
Samolot brytyjskich linii lotniczych Virgin Atlantic musiał awaryjnie lądować. Powodem było zachowanie niesfornego pasażera, który próbował wtargnąć do kokpitu pilota.
Samolot Virgin Atlantic musiał awaryjnie lątować w Salt Lake City
Do niebezpiecznej sytuacji doszło 26 lipca, kiedy Boeing 787-9 linii lotniczych Virgin Atlantic leciał z Londynu do Los Angeles. Jeden z podróżnych próbował dostać się do kokpitu samolotu, forsując drzwi. Piloci podjęli natychmiastową decyzję o przekierowaniu maszyny do pobliskiego Salt Lake City, gdzie awaryjnie wylądowali.
Linie lotnicze komentują
- Mogę potwierdzić, że lot z Londynu do Los Angeles został przekierowany do Salt Lake City z powodu niesfornego pasażera [...] Zabrano go z samolotu, który później odleciał do miejsca docelowego - powiedziała rzeczniczka Virgin Atlantic Nancy Volmer.
"Bezpieczeństwo oraz dobre samopoczucie naszych klientów i załogi są zawsze naszymi priorytetami. Nie tolerujemy żadnych zachowań, które to naruszają. Chcemy, aby nasi klienci mieli najlepsze doświadczenia, a nasz personel pokładowy jest wyszkolony do radzenia sobie z osobami, które mogą zakłócać podróż innym" - czytamy w oświadczeniu przewoźnika.
Przewoźnik nie ujawniał więcej szczegółów dotyczących tego, co stało się na pokładzie samolotu.
Źródło: foxnews.com
