Samolotem na Antarktydę. Chiny planują uruchomić nowe połączenie
Chiny wciąż zaskakują. A to najwyższym szklanym mostem, a to blokiem w kształcie piramidy czy ekologicznym hotelem zbudowanym w nieczynnym kamieniołomie. Zadziwiają też nową inwestycją, która ma ruszyć jeszcze w tym miesiącu. Budują lotnisko na Antarktydzie.
05.11.2018 | aktual.: 06.11.2018 16:08
Rozpoczęcie prac budowalnych ma nastąpić jeszcze w tym miesiącu, a ponieważ jest to bardzo wymagająca inwestycja, Ministerstwo Nauki i Technologii Chińskiej Republiki Ludowej podaje, że lotnisko będzie gotowe za "kilka lat".
Na inżynierów realizujących to przedsięwzięcie czeka wiele wyzwań. Największym z nich jest ciągle poruszająca się warstwa lodu, dlatego naukowcy musieli znaleźć miejsce, gdzie to zjawisko dzieje się najwolniej oraz w określonym kierunku. Teren ten – po trudnym procesie pomiarowym prowadzonym podczas burz polarnych – znaleziono w 2017 r.
Kolejnym utrudnieniem jest śnieg. Aby go zagęścić i sprawić, żeby stał się dobrym materiałem na drogę startową, budowniczowie będą musieli używać maszyny, która wykorzystywana jest do kładzenia nawierzchni drogowej. Biorąc pod uwagę ujemne temperatury tam panujące, przygotowanie pasu startowego będzie bardzo czasochłonne.
Port lotniczy na najzimniejszym kontynencie świata jest potrzebny Chińczykom, ponieważ prowadzone są tam badania naukowe. Serwis Financial Times, cytując "Keji Daily" podaje, że Państwo Środka prowadzi na tym obszarze najbardziej intensywne prace naukowe. Wybudowanie w tym miejscu lotniska zapewni wsparcie logistyczne dla ich działań.
Chcą zostać światową potęgą
Chińczycy podkreślają, że regiony polarne, dno oceaniczne i przestrzeń kosmiczna to nowe strategiczne terytoria, z których Chiny zamierzają pozyskiwać zasoby pozwalające im na stanie się światową potęgą.
- Na świecie wykształca się nowy porządek i Chiny zamierzają znaleźć się w samym jego sercu - mówiła profesor nauk politycznych z Uniwersytetu w Canterbury oraz wydawczyni "The Polar Journal", Anne-Marie Brady.
Dla Chińczyków jest to również szansa uniezależnienia się od Rosjan, ponieważ Państwo Środka dysponuje jak na razie jednym polarnym samolotem (Xueying 601 "Śnieżny Orzeł 601"), który jest obsługiwany na rosyjskim lotnisku.
Nowa atrakcja turystyczna
Chińczycy planują również uruchomienie trasy dla turystów marzących o dostaniu się na Antarktydę. Obecnie najczęściej docierają tam statkiem, który wypływa z Argentyny, więc połączenie lotnicze z Chin byłoby nową, dogodną możliwością dostania się w to miejsce.
Już pierwszy taki lot Chińczycy mają za sobą. Testowe połączenie uruchomiła je linia Deer Jet. 16 grudnia 22 osoby, biorące udział w pierwszym, demonstracyjnym locie, wylądowały na biegunie południowym. Samolot wystartował z lotniska w Hong Kongu i po 15-godzinnym rejsie wylądował w Kapsztadzie w RPA. Tam został ponownie zatankowany i udał się na lotnisko Wolfs Fang na Antarktydzie, gdzie wylądował na rzeźbionej w lodzie drodze startowej. Linia zapowiedziała, że już wkrótce uruchomi regularne połączenia czarterowe na Antarktydę. Wcześniej nie udało się to żadnemu chińskiemu przewoźnikowi.
Zakaz prowadzenia działań wojskowych
Czy ziemie na Antarktydzie są niczyje? Obecnie jej tereny chronią postanowienia tzw. Traktatu antarktycznego. To międzynarodowa umowa regulująca polityczno-prawny status Antarktydy, w myśl której na terenie kontynentu obowiązuje zakaz prowadzenia działań wojskowych, wydobycia surowców mineralnych czy składowania odpadów radioaktywnych.
Kto ma lotniska lub pasy startowe
Warto dodać, że na Antarktydzie lotniska albo pasy startowe mają również Stany Zjednoczone, Argentyna, Australia, Japonia, Rosja, Niemcy, Wielka Brytania, Francja czy Włochy.
Źródło: gazeta.pl/Financial Times/Keji Daily