Santorini przeżywa prawdziwy najazd turystów. Mieszkańcy mają dość

Ogromny tłok, zaśmiecone uliczki i problemy z kupnem podstawowych produktów w sklepach. Oto skutki coraz większego napływu turystów na Santorini. Mieszkańcy zaczęli głośno wyrażać swój przeciw wobec niekontrolowanej liczby urlopowiczów.

Mieszkańcy greckiej wyspy Santorini skarżą się na zbyt dużą liczbę turystów
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

Od początku wakacji wiele hiszpańskich i włoskich miast domagało się podjęcia działań, które doprowadziłyby do zmniejszenia liczby turystów. Jak twierdzą mieszkańcy Wenecji, Barcelony czy Rzymu, życie w tak zatłoczonych miejscach staje się udręką. Teraz do grona tych miast dołączyła grecka wyspa Santorini (powierzchniowo jest nieco mniejsza od Zakopanego), która przyciąga pięknymi, charakterystycznymi domkami i fantastycznymi widokami.

Obraz
© Santorini przeżywa coraz większy najazd turystów / Shutterstock.com

Masowo przybywający goście to z jednej strony duże przychody, ale też problemy. Np. w tym sezonie często brakowało na wyspie wody - zarówno bieżącej, jak i butelkowanej. Burmistrz Santorini, Nikos Zorozos, narzekał niedawno w rozmowie z greckimi dziennikarzami, że rośnie ilość śmieci, a popularność wyspy sprawiła, że staje się ona coraz bardziej brudna. Uważa, że jednym ze sposobów zahamowania liczby gości jest zakaz budowy kolejnych hoteli, a nawet domów. Obecnie 11 proc. powierzchni wyspy jest zabudowana. Co ciekawe, w całej Grecji wskaźnik ten wynosi średnio 1 proc. Jednak te dane nie powinny dziwić - na Santorini buduje się coraz więcej resortów. W 2004 r. było tu dostępnych 9855 łóżek hotelowych, a w 2015 r. było ich już o 51 proc. więcej.

Obraz
© Santorini przeżywa coraz większy najazd turystów / Shutterstock.com

Uniwersytet Egejski przeprowadził ankietę wśród 800 mieszkańców na temat tego, co sądzą o życiu na wyspie. Większość osób skarżyła się na hałdy zalegających śmieci, zapchane ulice, hałas czy problemy z dostępnością podstawowych produktów w sklepach.

Obraz
© Santorini przeżywa coraz większy najazd turystów / Shutterstock.com

Szef lokalnego stowarzyszenia przedsiębiorców, Nikos Nomikos, jest zdania, że problemem jest nie tyle liczba gości, ile nieumiejętne zarządzanie turystyką. Uważa, że należy dopasować infrastrukturę i liczbę pracowników do popytu. Zauważa też, że wyspa nigdy nie skupiała się na bogatych klientach, przez co stała się miejscem turystyki masowej.

Zobacz też: Najpiękniejsze plaże i kurorty w Albanii.

Wybrane dla Ciebie

Jedno z najbardziej wyjątkowych miejsc w Polsce. "Jak europejskie piramidy"
Jedno z najbardziej wyjątkowych miejsc w Polsce. "Jak europejskie piramidy"
Emirates wprowadza rewolucję. Dzieci nie polecą w pierwszej klasie
Emirates wprowadza rewolucję. Dzieci nie polecą w pierwszej klasie
Wyłowili to z Wisły. "Sensacyjne odkrycie"
Wyłowili to z Wisły. "Sensacyjne odkrycie"
Najlepszy park rozrywki na świecie. Znajduje się u naszych sąsiadów
Najlepszy park rozrywki na świecie. Znajduje się u naszych sąsiadów
Najpiękniejsza wioska świata. 50 autokarów dziennie
Najpiękniejsza wioska świata. 50 autokarów dziennie
Symbol jesieni. Na świecie istnieje kilkaset odmian
Symbol jesieni. Na świecie istnieje kilkaset odmian
Pędził z zawrotną prędkością. Grozi mu więzienie i wysoka grzywna
Pędził z zawrotną prędkością. Grozi mu więzienie i wysoka grzywna
Losowali, co robić w Wenecji. Nie każdy odważyłby się na taki pomysł
Losowali, co robić w Wenecji. Nie każdy odważyłby się na taki pomysł
Nowy bon turystyczny już niebawem. Na jaką dopłatę można liczyć?
Nowy bon turystyczny już niebawem. Na jaką dopłatę można liczyć?
Wyjątkowa atrakcja w Łodzi. Niedługo rusza zwiedzanie "podziemnej katedry"
Wyjątkowa atrakcja w Łodzi. Niedługo rusza zwiedzanie "podziemnej katedry"
Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń w Tatrach. Zapada w pamięci na całe życie
Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń w Tatrach. Zapada w pamięci na całe życie
Familiada. Padło pytanie o ulubione miasto turystów
Familiada. Padło pytanie o ulubione miasto turystów