Smak luksusu w klasie ekonomicznej. Stewardesa zdradza prosty trik
Była stewardesa Emirates, Kamila Jakubjakova, zdradza kilka sposobów na poprawę menu i komfortu podróży w klasie ekonomicznej. Poczujesz się, jak w klasie biznes.
Jeśli uważasz, że jedzenie w samolocie jest niesmaczne, prawdopodobnie nigdy nie leciałeś w klasie biznes. Jednak, jak twierdzi Jakubjakova, istnieją sposoby, by cieszyć się lepszym posiłkiem bez konieczności płacenia za droższy bilet.
Możesz liczyć na "lepsze" traktowanie ze strony stewardes
W rozmowie z portalem The Sun była stewardesa zdradza, że wystarczy zrobić małe zamieszanie, by obsługa zaoferowała nam danie z wyższej klasy.
- Czasami, jeśli ktoś nie dostał wybranego posiłku i potem narzekał i robił dużo hałasu, przynosiliśmy mu posiłek z klasy biznes, aby złagodzić konflikt – mówi Jakubjakova. - Zawsze staraliśmy się zapewnić pasażerom ich preferowany posiłek, ale czasem po prostu nie jest to możliwe - wyjaśnia była stewardesa.
Wystarczy być miłym dla personelu pokładowego
Okazuje się, że nie zawsze trzeba narzekać, by uzyskać lepsze traktowanie. Jeśli pasażerowie świętują specjalną okazję, warto poinformować o tym załogę.
- Jak widziałam nowożeńców, przynosiłam im dodatkowe smakołyki z klasy biznes. Np. deser lub kieliszek szampana i starałam się uczynić ich lot bardziej wyjątkowym, nawet jeśli lecą klasą ekonomiczną - mówi.
Jakubjakova sugeruje także, że drobne gesty wobec personelu mogą przynieść korzyści. - Jeśli przyniesiesz ze sobą na pokład jakieś smakołyki, np. cukierki lub czekoladki, i poczęstujesz nas, prawdopodobnie spróbujemy uczynić twój lot nieco lepszym lub w jakiś sposób się odwdzięczymy – przyznała Jakubjakova.
- Jesteśmy mili dla wszystkich, ale oczywiście, jeśli ty zrobisz coś szczególnego, my prawdopodobnie też zrobimy coś specjalnego w zamian - dodaje.
Warto mieć ze sobą poduszkę
Była stewardesa podzieliła się również praktycznym trikiem dla podróżnych z nadmiarem bagażu. Radzi zabrać ze sobą poszewkę na poduszkę i wypełnić ją ubraniami, jeśli walizka jest zbyt ciężka.
- Poduszki nie liczą się jako bagaż. Nikt nie może ci ich odmówić. To trochę dodatkowego miejsca, a do tego wygodnie się na niej śpi podczas lotu – powiedziała była stewardesa.