Woda wdarła się z wielką siłą. "Szacowanie strat jeszcze potrwa"

Pogoda spowodowała na wybrzeżu w ostatnich dniach sporo zamieszania. Na Bałtyku pojawiły się sztorm oraz tzw. cofka. Wdzierająca się w głąb lądu morska woda spowodowała sporo zniszczeń. - Straty są na pewno w samych plażach, zabudowie biotechnicznej oraz w wale wydmowym - przekazała WP Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni.

Sztorm i tzw. cofka na Bałtyku
Sztorm i tzw. cofka na Bałtyku
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
Monika Sikorska

Tylko w województwie pomorskim straż pożarna interweniowała w związku ze zniszczeniami wywołanymi przez Bałtyk ponad 300 razy.

Sztorm i cofka spowodowały podtopienia na wybrzeżu

Największy problem w ciągu ostatnich dni stanowiły lokalne podtopienia. Np. w miejscowości Rowy cofka podniosła poziom rzeki Łupawy, przez co woda wylała się na posesje przy ul. Rybackiej. Z kolei w Łebie strażacy zabezpieczali workami z piaskiem budynek portu jachtowego, bo woda wlewała się tam przez parking.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka podróżowania - DS4

Liczne interwencje w wyniku podtopień miały miejsce również w Sztutowskiej Kępie, Świerznicy i Kątach Rybackich. Tam wały zaczęły przepuszczać napierającą wodę. Z kolei w miejscowościach Rewa czy Mechelinki woda zalewała ulice i znajdujące się przy niej posesje.

Ucierpieli również mieszkańcy miejscowości na Wyspie Chrząszczewskiej. Zostali bowiem odcięci od Kamienia Pomorskiego przez wodę, która zalała łączącą je ulicę. Strażacy musieli transportować mieszkańców przez nieprzejezdną drogę.

Ucierpiał również klif w Orłowie oraz plaże i wydmy

Sztorm nie był również łaskawy dla plaży i klifu w Gdyni Orłowie. Woda pochłonęła tam kilkadziesiąt metrów plaży, a mieszkańcy relacjonują, że klif jest podmyty tak mocno, że osuwają się z niego kolejne drzewa. Jak czytamy na portalu trójmiasto.pl, lokalne władze uspokajają jednak, że sztormy i cofka wcale nie wyrządziły w Gdyni tak wielkich szkód.

W sieci pojawiają się zdjęcia, dodawane przez internautów, na których widać efekty działania sił natury. Na profilu Północne Kaszuby pojawiły się zdjęcia z Półwyspu Helskiego, gdzie w wyniku sztormu w niektórych miejscach wydmy wypłukane są pionowo nawet do 2 m wysokości.

Urząd Morski w Gdyni nadal szacuje straty

- Straty są na pewno w samych plażach, zabudowie biotechnicznej (tzn. płotkach faszynowych, wyłożeniach chrustu) oraz w wale wydmowym (na tę chwilę mamy informację o sporych ubytkach w Lubiatowie i Stilo) - przekazała WP Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni. - Jeżeli chodzi o infrastrukturę portową, to w kilku miejscach mamy uszkodzoną kostkę w nawierzchni, a w Porcie Ustka ucierpiała głowica falochronu wschodniego oraz nabrzeże Pilotowe. W Orzechowie, Przewłoce i Poddąbiu uszkodzone zostały zjazdy na plażę, dwa wejścia gruntowe są również uszkodzone w Łebie, natomiast w Dębkach mamy straty w drzewostanie - wyjaśnia.

Na trójmiejskim odcinku linii brzegowej oraz w okolicy, sytuacja najgorzej wyglądała w Górkach Zachodnich i Wschodnich. Urząd Morski odnotował również lokalne podtopienia w Rewie.

- Woda jest już znacznie niższa, jednak jeszcze nie we wszystkich miejscach możliwe jest dokładne sprawdzenie linii brzegowej. Urząd Morski w Gdyni ma w swojej jurysdykcji ponad 400 km linii brzegowej, więc szacowanie strat jeszcze potrwa - dodała Kierzkowska.

Źródło artykułu:WP Turystyka
w podróżyplażeporady

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (12)