Sztuczne wyspy w Polsce. Są widoczne z kosmosu
Na Zalewie Wiślanym i Zalewie Szczecińskim powstają trzy sztuczne wyspy - Estyjska, Brysna i Śmięcka. Prace postępują, co widać także z kosmosu. Instytut Kartografii i Geodezji udostępnił zdjęcia uchwycone przez satelitę Sentinel-2.
Dzięki europejskiemu programowi monitoringu Ziemi Copernicus można śledzić zmiany zachodzące w przyrodzie – również te, na które wpływ ma człowiek. Jak przekazuje Instytut Kartografii i Geodezji, jednym z przykładów takich zmian, które można już podejrzeć z wysokości, są wyspy powstające m.in. na Zalewie Szczecińskim.
Prezentowane poniżej zobrazowania zostały wykonane przez satelitę Sentinel-2, czyli misję obserwacyjną Ziemi z programu Copernicus, która systematycznie uzyskuje obrazy optyczne w wysokiej rozdzielczości przestrzennej nad wodami lądowymi i przybrzeżnymi. Ujęcia powstały w lutym i październiku 2020 oraz 2021 r. w kompozycji z wykorzystaniem bliskiej podczerwieni.
"Takie ich zestawienie pozwala uchwycić dynamikę prac prowadzonych na Zalewie Szczecińskim. Dodatkowo na zobrazowaniu z lutego 2021 można obejrzeć zbiornik w zimowej odsłonie z wydrążonym przez lodołamacze szlakiem transportowym" – informuje IGiK.
Trzy nowe wyspy na mapie Polski
Instytut wyjaśnia, że wyspy powstały z urobku wydobytego z dna, jako efekt prac pogłębiania do 12,5 metra toru wodnego Świnoujście-Szczecin. Jedna wyspa posiada pole powierzchni 270 ha, druga jest około połowę mniejsza. Nowe wyspy są zlokalizowane na wysokości 22 i 28 km toru, licząc od Świnoujścia.
Wyspy mają również nazwy, które zostały wybrane w konkursie ogłoszonym przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Zwycięska nazwa dla północnej wyspy to Brysna, natomiast, jeśli chodzi o wyspę południową, zwycięską okazała się nazwa Śmięcka.
Wyspy na zalewach Wiślanym i Szczecińskim – w jakim celu powstały?
Dzięki pogłębieniu toru wodnego do 12,5 m, maksymalne dopuszczalne zanurzenie statków zawijających do Szczecina zwiększy się do ok. 11 m. Oznacza to, że będą mogły wpływać dwa razy większe jednostki niż obecnie. Po zakończeniu inwestycji jedna z wysp pozostanie czynnym polem, które będzie zdolne przyjąć materiał z bieżących prac czerpalnych przez – jak oszacowano – kilkanaście najbliższych lat.
Jak informował Urząd Morski w Szczecinie, na obydwu wyspach nasadzona ma być roślinność, "by tereny te mogły stać się w przyszłości także miejscem bytowania awifauny i różnorodnych siedlisk przyrodniczych".
Źródło: Instytut Kartografii i Geodezji