Szwedzi uczą, jak wypróżniać się w lesie. "Brązowa karta" stała się hitem
Szwedzkie Stowarzyszenie Turystyczne (STF) prowadzi zaskakującą kampanię edukacyjną, o której głośno zrobiło się także poza granicami skandynawskiego kraju. W ramach akcji już ponad 56 tys. osób zdobyło "brązową kartę", czyli nauczyło się, w jaki sposób... załatwiać potrzebę na łonie natury.
Choć brzmi to dość absurdalnie, Szwedzkie Stowarzyszenie Turystyczne (STF) prowadzi kampanię edukacyjną, która uczy załatwiać potrzeby na łonie natury. Co ciekawe, akcja zdobyła sporą popularność wśród mieszkańców kraju.
Edukacja przez zabawę
"Brązowa karta" to certyfikat, który można uzyskać po ukończeniu kursu online dotyczącego załatwiania potrzeb fizjologicznych na łonie natury. Do tej pory zdobyło ją już 56 tys. Szwedów.
Kampania rozpoczęła się jako żart primaaprilisowy, ale szybko przerodziła się w rzeczywisty projekt edukacyjny, a w efekcie prawdziwy hit.
Jak wyjaśnia rzeczniczka STF, Johanna Murray, inicjatywa ma na celu przeciwdziałanie zaśmiecaniu szlaków turystycznych. Kurs dostępny jest na stronie internetowej organizacji i obejmuje pytania dotyczące właściwego postępowania w lesie czy na łące. - Niektórzy nawet drukują cyfrową kartę i laminują - podkreśliła Murray. Przedstawicielka organizacji zwróciła uwagę na potrzebę edukacji, nawet jeśli ma to żartobliwy charakter.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziła skandynawski kraj. Podpowiada, czego trzeba spróbować
Zasady obowiązujące na łonie natury
Szwedzkie Stowarzyszenie Turystyczne zaleca, aby turyści zabierali ze sobą na szlaki mały szpadel, zwykły papier toaletowy, zamiast nawilżanych chusteczek, oraz płyn do dezynfekcji rąk. Jak przekazują, ważne jest, aby oddalić się co najmniej 100 m od szlaku turystycznego, zabudowań lub wody, a następnie wykopać dołek i po załatwieniu się zakopać go ziemią lub liśćmi. Można także zakopać zwykły papier toaletowy, który rozkłada się w ciągu 2-4 miesięcy.
W Szwecji obowiązuje prawo allemansratten (dosłownie prawo wszystkich ludzi), pozwalające każdemu na swobodne korzystanie z lasów zarówno państwowych, jak i prywatnych z poszanowaniem natury. Można zbierać grzyby i owoce leśne, a także biwakować pod warunkiem niezakłócania spokoju oraz posprzątania po sobie. Odniesienia do piękna skandynawskiej przyrody znajdują się w tekście szwedzkiego hymnu państwowego.
Leśnicy przypominają
Polskie Lasy Państwowe także w swoich mediach społecznościowych niegdyś przypominały o zasadach wypróżniania się na łonie natury. "Leśnie Przedszkolaki przypominają wszystkim mieszczuchom... i nie tylko: jak z szacunkiem dla przyrody i nas samych zrobić w lesie kupę?" - czytaliśmy w poście opublikowanym na profilu Nadleśnictwa Spychowo na Facebooku.
Zgodnie z instrukcją, aby wypróżnić się w lesie, wystarczy odgarnąć kawałek darni, załatwić się do dołka, umieścić w nim również zużyty papier i zakryć z powrotem wszystko. "To takie proste: W przeciągu kilku godzin leśne żuki zajmą się tym i nie będzie śladu. Mech będzie rósł dalej w tym samym miejscu a ci, którzy przyjdą po nas do lasu, nie zobaczą stada "papierzaków" i z uśmiechem pospacerują dalej" - napisali dalej.
Źródło: Svenska Turistföreningen/PAP