Ta atrakcja będzie hitem. "Jesteśmy na finiszu naszych prac"

Budowa przyrodniczo-edukacyjnego parku, jaki powstaje w gorczańskich lasach między Nowym Targiem a Waksmundem, rozpoczęła się kilka lat temu. Zakończenie prac było kilka razy przesuwane. Teraz wszystko wskazuje na to, że w najbliższych tygodniach turyści będą mogli rozgościć się na terenie nowego obiektu.

Co oferuje Brama w Gorce?

Na terenie nowoczesnego kompleksu turyści będą mogli podziwiać krajobrazy Gorców z trzech poziomów. - Pierwszy poziom to 40-metrowy podziemny tunel, drugi - to ścieżka na poziomie gruntu, a trzeci to ścieżka na poziomie koron drzew - tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Marcin Kolasa, prezes spółki budującej nową atrakcję. Warto dodać, że podniebny deptak jest najdłuższą tego typu ścieżką w Polsce, mierzącą ponad 1,3 km długości. Ponadto turyści mogą wejść na dwie wieże widokowe na wysokościach 17 i 35 metrów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ciekawostek z otaczającego nas świata flory i fauny można zaczerpnąć dzięki wizycie w pawilonie edukacyjno-przyrodniczym. Oferuje on także multimedialną ekspozycję i salę do prowadzenia zajęć warsztatowych.

- W ramach tej inwestycji zbudowana została sala kinowa dla 50 osób, bacówka na zewnątrz oraz przyrodniczy plac zabaw, na którym będzie 10 dębowych figur przedstawiających gorczańskie zwierzęta - wylicza Marcin Kolasa.

Na zakończenie wycieczki, kiedy najmłodsi turyści będą spędzać czas, korzystając z placów zabaw, ich rodzice mogą odpocząć w kawiarniach lub restauracji.

- Wszelkie stosowane rozwiązania w zakresie zagospodarowania terenu i powstającej architektury sprzyjają zachowaniu i ochronie potoku górskiego wraz z otaczającą go niezwykłą przyrodą - zapewnia Marcin Kolasa. Brama w Gorce nie tylko ułatwi dostęp do tego, co najpiękniejsze w naszym regionie, ale również zapewni ochronę obszarom o szczególnym znaczeniu przyrodniczym i krajobrazowym, które dotychczas ulegały degradacji - dodaje mężczyzna.

Kiedy wielkie otwarcie?

- Mamy bardzo dużo zapytań, kiedy będziemy otwarci. Dlatego robimy wszystko, by to było na zbliżający się długi weekend majowy - zapewnia Marcin Kolasa. - Jesteśmy na finiszu naszych prac. Jeśli nie uda się na majówkę, to na pewno w maju będziemy już otwarci - dodaje mężczyzna. Prezes spółki, odpowiadającej za budową, podkreśla jednak, że restauracja może zostać otwarta nieco później.

Czytaj też: Wyjątkowe nagranie z lasu. "To prawdziwa rzadkość"

Źródło: Centrum Przyrodniczo-Edukacyjne Brama w Gorce / "Gazeta Krakowska"