afryka(strona 9/10)

Sprawdź jakie kinowe produkcje sprawią, że zapragniesz spakować walizkę i wyruszyć w drogę!

Marzysz o leniwych wczasach, bez zgiełku i tłumów turystów? Wynajmij sobie własną wyspę! Taki ekskluzywny urlop nie musi być tylko dla super-bogatych. Oto miejsca, w których spędzisz niezapomniane chwile, tylko w wybranym przez Ciebie gronie!

Tomasz Smolarek spędził w Ugandzie 2 tygodnie, przemierzając parki narodowe, obserwując zwierzęta i życie ludzi. Swoje wrażenia opisał w relacji z wyprawy, którą można przeczytać na stronach naszego serwisu Navigeo. My za to prezentujemy dziś galerię z najpiękniejszym ujęciami zapalonego podróżnika.

Luźny seks podczas nieobecności męża? Wielożeństwo? Dla nas Europejczyków to nie do pomyślenia. Jednak zwyczaje, niektórych plemion afrykańskich, nas, mieszkańców Starego Kontynentu szokują. Jednak dla ludności Czarnego Lądu są po prostu elementem kultury i tradycji.

Do pokonania mieliśmy ponad 21 tys. kilometrów. Za nami przejazd przez 15 państw, dwa zwrotniki i równik. Pokonaliśmy ten szlak we dwójkę. Przepełniał nas w równym stopniu strach i ekscytacja.
Ale nigdy nie dopadły nas żadne wątpliwości. Wypakowanym po brzegi Jeepem dotarliśmy po 65 dniach na sam kraniec Czarnego Lądu.

Przedstawiamy osiem, naszym zdaniem, najciekawszych turystycznych zdjęć minionego tygodnia.

Jakie miejsce na świecie chciałbyś odwiedzić bez względu na koszty? Dowiedz się jakie kierunki najczęściej typowali Internauci WP.

W pejzażu pustyni Namib złocistopomarańczowe światło świtu oświetla wierzchołki martwych akacji w Dead Vlei. Słowo Vlei oznacza dno wyschniętego jeziora, a w parku narodowym Sossussvlei w Namibii są dwa takie miejsca. Wprawdzie Dead Vlei jest mniejsze od powszechnie znanego Sossussvlei, to jednak panuje tu bardziej specyficzna atmosfera, robiąca wrażenie na przybyszach. Park Sossussvlei jest częścią wielkiej pustyni Namib, od której wzięła swa nazwę Namibia. Imponujące wydmy Dead Vlei zdecydowanie należą do miejsc, które powinno się zobaczyć choć raz w życiu.

Dzikie zwierzęta podczas corocznej migracji w afrykańskim rezerwacie Masai Mara.

Ten piękny kraj jeszcze niedawno był całkowicie ogarnięty wojną domową, trwającą od ponad dwudziestu dwóch lat. Południowy Sudan wciąż jednak cierpi z powodu wojny. Zabójcami są głód, choroby oraz nadal toczące się walki.

Na co dzień ospałe Douz, zwane "bramą Sahary", ożywa w grudniu podczas widowiskowego Festiwalu Sahary.

Nie sposób mówić o Kenii, nie wspominając o faunie - przecież safari stanowi gwóźdź programu wycieczek po kraju! W parkach narodowych i rezerwatach można zobaczyć wszystkie dzikie zwierzęta Afryki, wśród nich oczywiście "wielką piątkę" (lwa, słonia, lamparta, nosorożca i bawoła), której sfotografowanie każdy turysta stawia sobie za punkt honoru.

Kiedy po raz pierwszy dotknęłam prawdziwie afrykańskiego powietrza – gorącego, lepkiego – miałam wrażenie, że to taniec pustynnego piasku i słońca, unoszących się tuż ponad zmęczoną tym tańcem ziemią.

Po 5 miesiącach na bezdrożach Europy, Afryki i Azji ekspedycja zakończyła się sukcesem. Przylądek dobrej nadziei zdobyty. 52 tysiące kilometrów, 29 państw. Chcieli ciągle jechać, jechać, jechać...

Wielka Brytania i Holandia zamknęły zapory przeciwpowodziowe i ewakuowały setki ludzi z nisko położonych wybrzeży, którym zagraża wysoka fala z Morza Północnego.

Według wierzeń Masajów Oldonyo Le Ngai to Góra Boga - Ngai, co głosi też sama dumna nazwa samego wulkanu. Ngai ma wiele twarzy, w różnych wierzeniach jest on inaczej rozumiany. Jest jednak jedna wspólna cecha tego Boga – ma on słabość do gór.

Arugungu jest corocznym, czterodniowym festiwalem w nigeryjskim stanie Kebbi. W ostatnim dniu święta odbywają się zawody, w których mężczyźni i kobiety, mają godzinę na złapanie jak największej ryby.

Już u granic Tataouine uwagę naszą przykuły liczne pojazdy, zaprzęgi konne i samotni jeźdźcy ubrani w stroje, jakich wcześniej nikt z nas nie widział w tym kraju. Uzbrojeni w strzelby, jak jeden mąż podążali w tym samym kierunku. Skoro wszyscy, to my też.

Według Banku Światowego, podwojenie się cen żywności w ciągu ostatnich trzech lat mogło pchnąć na skraj nędzy nawet 100 milionów ludzi.