Choć wysokie temperatury długo w tym roku nie odpuszczały, w końcu dobitnie czuć, że do zimy coraz bliżej. Wiele osób umila ją sobie pobytem pod palmami, gdzie można się wygrzać i naładować baterie. Dokąd będą w tym sezonie latać Polacy i ile trzeba wydać na egzotyczne wyjazdy?
Wygląda na to, że babie lato i prawdziwie ciepłe dni mamy już za sobą, a synoptycy zapowiadają nadejście mroźniejszego, rześkiego powietrza. Ciężko pożegnać Ci się z latem? Oto podpowiedzi, dokąd jechać w listopadzie, żeby było ciepło i słonecznie.
Lato pośród wielu zalet ma jedną wadę – kiedyś musi się skończyć. Nie oznacza to, że gdy w kraju zapanuje "szarówka", będziemy musieli cierpliwie czekać na powrót wakacji. Już teraz możemy zapewnić sobie solidny zastrzyk słońca w samym środku deszczowej jesieni czy mroźnej zimy.
Skuś się na luksusową ofertę wczasów na Karaibach. Już za tydzień możesz wygrzewać się na rajskiej wyspie – Dominikana zaprasza. Prawie o połowę niższa cena wycieczki obejmuje przeloty i 11 dni na miejscu z all inclusive tuż przy piaszczystej plaży.
Wakacje w Egipcie są najtańsze w opcji last minute. Gdy w ofercie mamy również przeloty, tydzień na miejscu w 5-gwiazdkowym hotelu oraz formułę all inclusive, a za osobę zapłacimy od 1199 zł, nie wahajmy się przed zakupem okazji dnia.
Dominikana zimą to oszczędności na wczasach rzędu do 41 proc. od ceny wyjściowej. Boskie Karaiby nigdy nie były tak atrakcyjne cenowo. Najlepsze oferty wakacji obejmują przeloty z Polski i na ogół pełne wyżywienie w komfortowej formule all inclusive.