Tak oszukują w ulubionym kraju Polaków. Tiktoker wszystko pokazał
Wraz z turystami w popularnych kurortach pojawiają się w sezonie masowo różnej maści oszuści. Nie inaczej jest w kraju, który polscy wczasowicze najczęściej wybierają na wakacje. Jeden z tiktokerów pokazał oszustwa, na które można się nabrać w Turcji.
Świetne ceny, gwarantowana pogoda, duży wybór hoteli i boskie plaże. Nic dziwnego, że Turcja jest hitem sprzedaży w biurach podróży. Podobnie jak i rok temu, to numer jeden w rankingu krajów najchętniej wybieranych na wakacje.
Tak naciągają w Turcji
Idealne wakacje mogą jednak zepsuć naciągacze i oszuści, którzy w wielu popularnych kurortach czyhają na turystów. W Turcji nie jest niestety inaczej.
Tiktoker Fatih Yayla pokazał w serii filmików, na co najczęściej nabierają się wczasowicze na tureckim wybrzeżu. Jego materiały wzbudziły spore emocje wśród internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć
Influencer ostrzega przed ulicznymi sprzedawcami perfum, którzy podchodzą do turystów i oferują "markowe" produkty w atrakcyjnych cenach.
Psikają na ręce i utrzymują, że flakony są oryginalne. "Specjalnie nie obniżają ceny za dużo, żebyście uwierzyli, że perfumy są oryginalne. Ale nie wierzcie im. Nie są!" - mówi Fatih.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Yayla zwraca też uwagę, żeby uważać w taksówkach i najlepiej z góry ustalać cenę. Tłumaczy, że kierowcy zazwyczaj mówią, że nie wiedzą, jaka będzie dokładna cena, bo "wszystko wskaże taksometr". Potem z kolei, nie włączając taksometru albo utrzymując, że się zepsuł, rzucają bardzo wysoką kwotę.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Co gorsza, jak ostrzega influencer, często się zdarza, że płacimy banknotem 100-lirowym, a taksówkarz zapiera się, że daliśmy mu tylko 10 lir, więc musimy dopłacić 90.
Czytaj także: Uważaj na te słowa w Turcji. Nie mów Jarek ani Leszek
Notorycznie oferuje się także turystom czyszczenie butów. Naciągacze zapewniają, że usługa będzie za darmo, a gdy wczasowicz zatrzyma się przy nich i wyczyszczą mu obuwie, oczywiście żądają zapłaty. "Nigdy się na coś takiego nie zgadzaj. Nic nie ma za darmo" - ostrzega Fatih.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Spotkaliście się z tego typu naciągaczami na urlopie?