Tak oszukują w ulubionym kraju Polaków. Tiktoker wszystko pokazał

Wraz z turystami w popularnych kurortach pojawiają się w sezonie masowo różnej maści oszuści. Nie inaczej jest w kraju, który polscy wczasowicze najczęściej wybierają na wakacje. Jeden z tiktokerów pokazał oszustwa, na które można się nabrać w Turcji.

Tiktoker pokazał najczęstsze oszustwa w TurcjiTiktoker pokazał najczęstsze oszustwa w Turcji
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Lukas Bischoff
oprac.  IKO

Świetne ceny, gwarantowana pogoda, duży wybór hoteli i boskie plaże. Nic dziwnego, że Turcja jest hitem sprzedaży w biurach podróży. Podobnie jak i rok temu, to numer jeden w rankingu krajów najchętniej wybieranych na wakacje.

Tak naciągają w Turcji

Idealne wakacje mogą jednak zepsuć naciągacze i oszuści, którzy w wielu popularnych kurortach czyhają na turystów. W Turcji nie jest niestety inaczej.

Tiktoker Fatih Yayla pokazał w serii filmików, na co najczęściej nabierają się wczasowicze na tureckim wybrzeżu. Jego materiały wzbudziły spore emocje wśród internautów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć

Influencer ostrzega przed ulicznymi sprzedawcami perfum, którzy podchodzą do turystów i oferują "markowe" produkty w atrakcyjnych cenach.

Psikają na ręce i utrzymują, że flakony są oryginalne. "Specjalnie nie obniżają ceny za dużo, żebyście uwierzyli, że perfumy są oryginalne. Ale nie wierzcie im. Nie są!" - mówi Fatih.

Yayla zwraca też uwagę, żeby uważać w taksówkach i najlepiej z góry ustalać cenę. Tłumaczy, że kierowcy zazwyczaj mówią, że nie wiedzą, jaka będzie dokładna cena, bo "wszystko wskaże taksometr". Potem z kolei, nie włączając taksometru albo utrzymując, że się zepsuł, rzucają bardzo wysoką kwotę.

Co gorsza, jak ostrzega influencer, często się zdarza, że płacimy banknotem 100-lirowym, a taksówkarz zapiera się, że daliśmy mu tylko 10 lir, więc musimy dopłacić 90.

Notorycznie oferuje się także turystom czyszczenie butów. Naciągacze zapewniają, że usługa będzie za darmo, a gdy wczasowicz zatrzyma się przy nich i wyczyszczą mu obuwie, oczywiście żądają zapłaty. "Nigdy się na coś takiego nie zgadzaj. Nic nie ma za darmo" - ostrzega Fatih.

Spotkaliście się z tego typu naciągaczami na urlopie?

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków