Tam Rosjanie mogą lecieć na wakacje. Lista krajów może się wydłużyć
Czy sankcje nie pokrzyżują turystom z Rosji wakacyjnych planów? Tamtejsi touroperatorzy pracują nad zwiększeniem liczby dostępnych kierunków. Aktualnie mogą lecieć do 12 krajów, ale w najbliższych dniach może się to zmienić.
- Fun&Sun aktualnie oferuje wycieczki z Rosji do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), Turcji, Tajlandii, Kataru, Egiptu, Malediwów, Seszeli, Sri Lanki, Indonezji (Bali), Serbii, Armenii oraz Azerbejdżanu lotami bezpośrednimi lub z przesiadką w krajów trzecich - przekazał w rozmowie z RIA Nowosti organizator wycieczek.
Po 9 kwietnia lista dostępnych dla Rosjan krajów może się poszerzyć ze względu na zniesienie dotychczasowych ograniczeń dotyczących lotów do 52 krajów. - Wszystko wymaga jednak czasu i dokładnej analizy, ponieważ możliwości zależą od ograniczeń nałożonych przez inne państwa, a także od sposobu zorganizowania ruchu lotniczego - precyzuje Fun&Sun.
Rosjanie stawiają na Turcję
Z kolei biuro Anex Tour poinformowało, że od 29 kwietnia loty do Turcji będą realizowane we współpracy z Turkish Airlines. Samoloty wystartują z czterech miast - Moskwy, Jekaterynburga, Kazania i Sankt Petersburga w trzech kierunkach: Antalya, Bodrum i Dalaman. Firma podkreśliła, że lista nie jest ostateczna i w planach jest jej poszerzenie.
- Sprzedaż rozpoczęliśmy 6 kwietnia, a pierwsze rezerwacje już spływają. Aktualnie większość z nich dotyczy niezrealizowanych wcześniej wycieczek - wyjaśnia Anex Tour. Obecnie ceny wycieczek dla dwóch osób zaczynają się od ok. 91,5 tys. rubli (ok. 4,9 tys. zł).
Biura polecają all inclusive
Jak informują rosyjskie media, organizatorzy wycieczek zalecają turystom wyjeżdżającym za granicę wybór pakietów z maksymalnym zakresem usług i wyżywieniem all inclusive.
- Płacenie za usługi kartami lub wypłacanie gotówki w kraju goszczącym może być trudne, a nawet niemożliwe - zauważa biuro Fun&Sun.
Źródło: RIA Nowosti
Sztuka podróżowania - DS7
WP Turystyka na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski