Tam zobaczysz, jak powstają bombki. "Cały proces odbywa się ręcznie"
W Polsce produkuje się przepiękne ozdoby choinkowe. Nie każdy wie, że niektóre z fabryk bombek można odwiedzić i dowiedzieć się w nich, jak powstają bombki, a nawet samemu wziąć udział w warsztatach. Sprawdziliśmy, które tego typu miejsca szczególnie warto zobaczyć.
Dzieci słysząc o wycieczkach do muzeów, wielokrotnie mają przed oczami rzędy eksponatów, które nie są dla nich nawet odrobinę interesujące, ale wizyta w Muzeum Bombek Choinkowych w Nowej Dębie lub Muzeum Bombki w Miliczu to coś zupełnie innego. Tutaj najmłodsi mogą odkryć swoje plastyczne talenty, świetnie się przy tym bawiąc.
Świąteczna wizyta w fabryce bombek
Muzeum Bombek Choinkowych położone w Nowej Dębie, niespełna 60 km od Rzeszowa, zostało założone w 2012 r. przez Janusza Bilińskiego, który jest właścicielem firmy, zajmującej się produkcją ręcznie malowanych ozdób świątecznych. Jego przedsiębiorstwo prosperuje już niemal 30 lat, a wytwarzane tam bombki zamawiane są przez klientów z całej Polski, a także zachwycają turystów, przybywających do muzeum.
Po przekroczeniu progu charakterystycznego budynku z wejściem w kształcie bombki choinkowej, otoczonego licznymi świerkami, zaczyna się prawdziwa, świąteczna przygoda. W muzeum każdy może zobaczyć, jak wygląda proces powstawania bożonarodzeniowych bombek. - Fabryka udostępnia zwiedzającym wejście do pomieszczeń produkcyjnych. Można zatem na własne oczy zobaczyć, jak powstają szklane ozdoby i jak wygląda ich ręczna dekoracja - opowiada w rozmowie z WP Turystyka Elżbieta Burlikowska z muzeum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Jak powstają świąteczne dekoracje?
- Cały proces powstawania bombek odbywa się ręcznie. Ozdoby choinkowe dmuchane są ze szklanych rur, następnie poddawane srebrzeniu suszą się w specjalnym pomieszczeniu, by w kolejnym etapie trafić do rąk dekoratorek - tłumaczy pani Elżbieta.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- W dekoratorni bombki uzyskują ostateczny wygląd. Malowane są lakierami i zdobione dodatkowo brokatami oraz kamieniami dekoracyjnymi w zależności od wzoru. Tak w dużym skrócie można przedstawić sam proces tworzenia tych kruchych, maleńkich dzieł sztuki. Trzeba podkreślić, że pierwszoplanową rolę w produkcji odgrywa czynnik ludzki. To przekłada się na jakość i wyjątkowość każdego wyrobu - tłumaczy Elżbieta, zdradzając kulisy powstawania świątecznych dekoracji.
Zabawa dla każdego
- Muzeum proponuje nie tylko zwiedzanie, ale także możliwość wzięcia udziału w warsztatach malowania bombek choinkowych. Zabawa z kolorowym brokatem ujawnia często ukryte talenty - mówi.
Warsztaty to największa atrakcja dla najmłodszych odwiedzających, ale nie tylko, bowiem każdy może spróbować swoich sił i być może odkryć plastyczny talent. Trzeba przyznać, że dekorując bombki, należy wykazać się dużą precyzją i dokładnością. Wstęp do muzeum jest darmowy natomiast udział w warsztatach, które odbywają się codziennie, kosztuje 10 zł.
W fabryce znajduje się także sklep, w którym można kupić bombki na pamiątkę. Jak się okazuje, największym zainteresowaniem cieszą się spersonalizowane bombki, które można wręczyć bliskiej osobie jako wyjątkowy prezent. Zamówienia na bombki z imieniem czy dedykacją na specjalną okazję są realizowane przez cały rok.
Czytaj też: Dokąd na kulig w Polsce? Oto miejsca i ceny
Świąteczny nastrój w Miliczu
Muzeum Bombki mieści się w Kreatywnym Obiekcie Multifunkcyjnym, który powstał w miejscu dawnej fabryki bombek w Miliczu, oddalonym około 60 km od Wrocławia. Niegdyś była to jedna z największych w Polsce manufaktur szklanych ozdób choinkowych, a eksportowano je między innymi do Kanady, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii, Holandii czy Niemiec.
Od 2013 roku turyści mogą przyjechać do muzeum, aby zobaczyć wystawę aż sześciu tysięcy różnych wzorów ozdób choinkowych. Bilet wstępu do muzeum dla osoby dorosłej kosztuje 9 zł, natomiast dla dziecka - 6 zł. Najmłodsi, poniżej trzeciego roku życia za wstęp nie płacą.