Tatry - czy znikną kolejki na Kasprowy Wierch?
Morskie Oko i Kasprowy Wierch, jak co roku, przeżywają oblężenie turystów. Z ostała zamknięta droga dojazdowa do parkingu, gdzie rozpoczyna się szlak do najpopularniejszego tatrzańskiego stawu. Natomiast turyści, którzy planują wybrać się na Kasprowy Wierch, muszą uzbroić się w cierpliwość. W kolejce po bilety na wjazd mogą spędzić nawet kilka godzin. Czy może się to zmienić?
Morskie Oko i Kasprowy Wierch, jak co roku, przeżywają oblężenie turystów. Z tego powodu została zamknięta droga dojazdowa do parkingu, gdzie rozpoczyna się szlak do najpopularniejszego tatrzańskiego stawu. Natomiast turyści, którzy planują odwiedzić Kasprowy Wierch, muszą uzbroić się w cierpliwość. W kolejce po bilety na wjazd mogą spędzić nawet kilka godzin. Czy może się to zmienić?
Kolej linowa na Kasprowy Wierch trasę o długości 4261 metrów pokonuje w 16 min., z jedną przesiadką na Myślenickich Turniach. Wagonik, który może zabrać jednorazowo 60 osób, przy normalnych warunkach pogodowych, kursuje co 10 minut. – Techniczna przepustowość kolei wynosi 360 osób na godzinę. Jednak w okresie letnim może funkcjonować z taką przepustowością jedynie „w dół”. Liczba osób przewożonych "w górę” została sztucznie zmniejszona o połowę, ze względu na ograniczenia nałożone przez Tatrzański Park Narodowy – mówi Wirtualnej Polsce Agnieszka Jabłońska-Twaróg, z biura prasowego PKL S.A. - Złożyliśmy do Burmistrza Miasta Zakopane wniosek, by przywrócić techniczną zdolność przewozu również w wakacje. Mimo że przepustowość w zimie jest już na poziomie 360 osób, to jednak burmistrz nałożył konieczność sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko, w przypadku tej samej przepustowości w lecie. Raport taki zostanie w najbliższym czasie złożony przez PKL do UM Zakopane. Przywrócenie przepustowości kolei
do wielkości nominalnej pozwoliłoby na szybkie zmniejszenie kolejki i skrócenie czasu oczekiwania na wjazd na Kasprowy Wierch - dodaje.
Polskie Koleje Linowe przekazały władzom parku wyniki badań, które wskazują, że zwiększenie liczby turystów na Kasprowym Wierchu latem, nie będzie powodowało zagrożenia dla tatrzańskiej przyrody. – Z naszych analiz wynika, że zdecydowana większość osób, które wjeżdżają na górę, w ten sam sposób wraca do Kuźnic. Mało kto decyduje się na zejście szlakami, co mogłoby powodować potencjalne zagrożenia dla chronionych w TPN skarbów – informuje Jabłońska-Twaróg.
Najpopularniejsze miejsca po polskiej stronie Tatr
W sezonie letnim (lipiec, sierpień) atrakcja jest czynna codziennie, w godzinach od 7:00 do 21:00. Bilety na miejscu można kupić w kasie w godzinach 6:00-19:00, jednak jedynie na najbliższy przejazd (normalne: 55 zł w jedną stronę, 69 zł w obie, ulgowe: 47 w jedną stronę 59 w obie strony). Latem trzeba stać w kolejce nawet trzy godziny. Od niedawna wprowadzono jednak usługę _ fast track _, czyli wjazd ekspresowy. Bilet można nabyć bez stania w kolejce, w Biurze Obsługi Klienta w Kuźnicach (79 zł w jedną stronę, 99 zł w obie).
Prowadzona jest także sprzedaż biletów _ on-line _, w biletomatach w Zakopanem oraz w Biurach Obsługi Klienta: na Krupówkach 48 i przy dolnych stacjach kolei na Gubałówkę i Kasprowy. Kosztują one 79 zł w jedną stronę, a 99 zł w obie. Różnica wynika z opłaty rezerwacyjnej – możemy bowiem kupić bilet na wybrany przez siebie dzień i godzinę, co nie jest możliwe w kasie przy dolnej stacji kolejki.
PKL dba także o to, aby na Kasprowym Wierchu turyści się nie nudzili. Poza niezapomnianymi widokami czeka na nich na górze restauracja, taras z leżakami, a także różnego rodzaju projekty artystyczne. – Z okazji zbliżających się ŚDM, poszerzyliśmy wystawę multimedialną o Janie Pawle II, który był częstym gościem na Kasprowym – mówi Agnieszka Jabłońska-Twaróg.
Urszula Drukort-Matiaszuk/wg