Tego jeszcze nie było. Kangur na stoku u naszych sąsiadów. 80 km od Zakopanego

Zaskakujące wideo ze Słowacji obiegło internet. Widać na nim kangura, skaczącego po stoku narciarskim w Liptowskim Mikułaszu, położonym niecałe 80 km od Zakopanego.

Kangur został uchwycony na stoku w Liptowskim MikułaszuKangur został uchwycony na stoku w Liptowskim Mikułaszu
Źródło zdjęć: © Facebook
oprac.  IKO

Kangur skaczący swobodnie na wolności w Europie to już bardzo zaskakujący widok. Tymczasem u naszych południowych sąsiadów można było zobaczyć to charakterystyczne zwierzę na śniegu - gdy przemierzało jeden ze stoków narciarskich.

Kangur na stoku narciarskim

Do niecodziennego wydarzenia doszło w Liptowskim Mikułaszu, mieście w północnej Słowacji.

Na Facebooku znalazło się nagranie, na którym wyraźnie widać kangura skaczącego na śniegu. "Dziś rano na naszym stoku jeździł też kangur" - napisała mieszkanka Litpowskiego Mikułasza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Egzotyczny raj. "Budżet musi być dość obfity"

Jak ustalił reporter RMF FM, zwierzę uciekło kilka miesięcy temu z prywatnej hodowli. Choć eksperci sądzili, że kangur nie przetrwa zimy, torbacz ma się dobrze. Wygląda na to, że trzyma się blisko miasta, żeby mieć dostęp do pożywienia.

Miał się nawet pojawić w minizoo w Litpowskim Mikulaszu, gdzie dostał jedzenie od jednej z opiekunek, ale próba złapania zwierzaka nie zakończyła się sukcesem.

Niedźwiedź gonił narciarza po stoku. "Szybciej! Nie oglądaj się za siebie!"

Zdarzenie z kangurem to niejedyna nietypowa sytuacja, jak zdarzyła się na stoku narciarskim w ostatnim czasie. Jakiś czas temu do sieci trafiło wideo ze stoku w Rumunii. Ludzie jadący wyciągiem w popularnym ośrodku narciarskim Predeal uchwycili, jak niedźwiedź goni narciarza.

Stok na początku nagrania był praktycznie pusty. Zjeżdżający narciarz miał go tylko dla siebie. Do czasu. Nagle za jego plecami pojawił się niedźwiedź, który biegł ze sporą prędkością. Zjazd zamienił się w ucieczkę przed zwierzęciem, które nie odpuszczało.

Na szczęście narciarz wyszedł bez szwanku z niecodziennego spotkania. Ion Zaharia, rzecznik okręgowego inspektoratu żandarmerii, powiedział Digi24, że turysta postąpił słusznie, gdy w pewnym momencie postanowił rzucić plecak na śnieg, aby odwrócić uwagę zwierzęcia.

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru