Ten termin to prawdziwy hit w tym roku. Wiemy, gdzie będą tłumy

Tegoroczna majówka na pierwszy rzut oka nie wypada szczególnie korzystnie - 1 maja jest w czwartek, a 3 maja w sobotę. Z drugiej strony w większości firm dzień wolny, który przysługuje ze święto wypadające w sobotę, wyznaczony jest na 2 maja.

Oznacza to, że wielu Polaków ma cztery dni wolnego bez konieczności brania urlopu, co sporą grupę osób zachęca do wyjazdów. Część bierze trzy dni urlopu i cieszy się dziewięcioma dniami wypoczynku, część stawia na krótszy wypad w ciągu przysługujących czterech dni wolnego. W tym czasie bardzo chętnie odkrywamy zakątki Polski.

- Majówka to dla wielu Polaków doskonała okazja, by na chwilę zwolnić tempo i spędzić czas z rodziną lub przyjaciółmi - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl. - Co więcej, długi weekend majowy to również świetny moment na odkrywanie uroków polskich miast i mniejszych miejscowości, bez konieczności wyjeżdżania za granicę. Z roku na rok coraz więcej osób decyduje się także na rezerwację z większym wyprzedzeniem, aby mieć pewność dostępności wybranego noclegu i skorzystać z atrakcyjnych ofert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wynika z danych Nocowanie.pl, zainteresowanie tegoroczną majówką jest bardzo wysokie, dużo wyższe niż wyjazdami na Wielkanoc, choć i te cieszą się dwa razy większym zainteresowaniem niż rok temu. Jak podkreśla Karol Wiak, rezerwacji na długi weekend jest jednak znacznie więcej niż na Wielkanoc. Wypada ona w tym roku wyjątkowo późno - niecałe dwa tygodnie przed majówką, wiec część osób wyjeżdżających standardowo na święta, postanowiła najwyraźniej zrezygnować z tej opcji i w tym roku postawić na długi weekend.

- Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród naszych klientów, wyjazd na majówkę planuje blisko połowa Polaków. Jest to na pewno dobry moment na zorganizowanie czterodniowego wypadu, w szczególności dla osób, które nie wyjeżdżały na ferie zimowe i dla tych, którzy pragną oderwać się od codzienności przed wakacjami - mówi Karol Wiak. - Długi weekend majowy zapowiada się bardzo intensywnie pod względem turystycznym - dodaje.

Z danych serwisu Nocowanie.pl wynika, że Polacy najchętniej wybierają na majówkę sprawdzone, popularne kierunki. Jak co roku, najchętniej wyjeżdżamy w góry.

Na szczycie zestawienia znalazło się Zakopane, które odpowiada za blisko 10 proc. wszystkich rezerwacji. To dobra wiadomość dla właścicieli obiektów noclegowych czy restauracji w zimowej stolicy Tatr, bo w Wielkanoc Zakopane jest dopiero na czwartym miejscu wśród najpopularniejszych miejsc, co jest najniższą pozycją od lat.

Czytaj więcej: Zakopane spadło z podium. Oto nowe hity Polaków

Na kolejnych miejscach są Karpacz, Kraków, Kudowa-Zdrój i Polańczyk. Wśród kierunków nadmorskich popularny jest Kołobrzeg i Świnoujście.

Na Booking.com ze znalezieniem noclegu w Zakopanem podczas majówki nie ma obecnie problemu. W Karpaczu dostępność wynosi 25 proc., w Krakowie 17 proc., w Kudowie-Zdrój jedynie 7 proc., a w Polańczyku 11 proc.

- Średnia długość pobytu wynosi w tym roku niespełna trzy dni – to pokazuje, że majówka pozostaje krótkim, ale intensywnym wypadem - mówi Karol Wiak. - Jeśli chodzi o preferencje noclegowe, największą popularnością cieszą się apartamenty, pensjonaty i domy wakacyjne, które stanowią ponad połowę wszystkich rezerwacji - dodaje.

Średnia wartość jednej rezerwacji na majówkę to około 900 złotych. - Widać, że Polacy wciąż chętnie planują kilkudniowy wypoczynek, ale zwracają uwagę na koszty - ocenia Karol Wiak.

Z kolei średnia cena od osoby za dobę na majówkę dla całej Polski wynosi około 115 zł za dobę.