Tłumy przy kasach i pełne parkingi. Atrakcja spodobała się Polakom
Polacy pokochali farmy dyniowe i inne jesienne atrakcje. Jedną z takich jest Dobronianka, znajdująca się ok. 25 km od Łodzi. W niedzielę 20 października br. już o godzinie 12:45 znaczna część miejsc parkingowych przy agroturystyce połączonej z minizoo była zajęta. Długie kolejki do kas biletowych ustawiały się nie tylko w południe, ale nawet ok. godziny 16. W niektórych miejscach, szczególnie przy punktach gastronomicznych i wybiegach zwierzaków, trudno było przejść. To właśnie mieszkańcy Dobronianki, m.in. alpaki, daniele, wielbłądy czy owce, są dla dzieci największymi atrakcjami. Najmłodsi chętnie korzystają także z dmuchańców i placów zabaw, a wraz z rodzicami robią zdjęcia w dyniowej scenerii.