To jedna z najciekawszych pielgrzymek w historii. Papież wyrusza do Azji
Papież Franciszek wyrusza 31 sierpnia w jedną z najciekawszych podróży w dziejach wszystkich pielgrzymek. Mongolia to kraj, w którym nie był jeszcze żaden papież. Dwadzieścia lat temu zaproszony tam został Jan Paweł II, ale wizyta nie doszła do skutku z powodu jego stanu zdrowia.
W tak daleką podróż samolotem, która potrwa całą noc, wyruszy jeden z najstarszych papieży w historii. Franciszek w grudniu skończy 87 lat. Wizyta zaś potwierdza, że papież mimo wieku i ograniczeń, wynikających z trudności z poruszaniem się, nie traci energii i gotów jest odwiedzać najdalsze zakątki świata, gdzie mieszka jedynie garstka katolików.
Franciszek powiedział w niedzielę, że uda się do Mongolii jako "brat wszystkich". Wizyta będzie dla papieża wyjątkowym doświadczeniem ze względu na historię kraju, zdominowaną przez wpływy dwóch wielkich sąsiadów: Chin i Rosji. To jedno z największych niegdyś państw w historii świata - Imperium Mongolskie, powstałe w XIII w., zostało w kolejnych wiekach podbite przez Chiny. Przez ponad dwa wieki Mongolia była częścią Cesarstwa Chin, rządzonego przez mandżurską dynastię Qing.
Mimo formalnej niepodległości od 1924 r. kraj pozostawał pod kontrolą Związku Radzieckiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sezon wakacyjny nad Bałtykiem. "Specyficzny rok"
Komunizm w Mongolii
Mongolski komunizm miał osobliwą formę, która uległa transformacji od socjalistyczno-buddyjskiej hybrydy do stalinizmu, któremu towarzyszyła brutalna walka na szczytach władzy, a także terror rozpętany pod sowieckim nadzorem i czystki pod koniec lat 30. minionego wieku.
W wielkiej rzezi buddyjskich duchownych zginęło kilkanaście tysięcy lamów. Na stepie znaleziono potem wiele masowych grobów ofiar czystek, w tym przedstawicieli mniejszości narodowych.
W tamtym okresie Mongolia była krajem całkowicie odizolowanym od zagranicy.
Demokratyzacja państwa po dekadach komunizmu rozpoczęła się w 1990 r. W jej rezultacie Mongolia stała się republiką parlamentarną. Przywrócono w niej wolność religijną i własność prywatną. W 1992 r. kraj opuściły ostatnie jednostki wojsk radzieckich.
"Wspólna nadzieja"
Hasłem 43. zagranicznej podróży Franciszka są słowa "Wspólna nadzieja". Watykan wyjaśnił, że motto kładzie nacisk na podwójne znaczenie podróży apostolskiej papieża, czyli wizyty duszpasterskiej i wizyty państwowej.
"W związku z tym wybrano cnotę czysto chrześcijańską - nadzieję, ale szeroko rozpowszechnioną także w środowiskach niechrześcijańskich, łącząc ją ze słowem wspólna, aby podkreślić znaczenie dwustronnej współpracy między Stolicą Apostolską a Mongolią"- zaznaczono w komunikacie Watykanu.
"Obecność Ojca Świętego jest dla tej małej cząstki Ludu Bożego znakiem wielkiej nadziei i zachęty, a z drugiej strony Kościół, który znajduje się w Mongolii, tak mały i marginalny, może być znakiem nadziei dla Kościoła powszechnego" – głosi dalej komunikat.
W stolicy Ułan Bator papież będzie przebywać ponad trzy dni. To tam mieszka prawie połowa ludności kraju, tj, ok. 1,5 mln osób.
Plan wizyty
Franciszek przybędzie do Mongolii w piątek 1 września rano miejscowego czasu. Po ceremonii powitania na lotnisku Czyngis-chana uda się na odpoczynek. Na ten dzień nie zaplanowano żadnych oficjalnych wydarzeń z jego udziałem.
W sobotę 2 września Franciszek zostanie oficjalnie powitany na centralnym placu Suche Batora, bohatera narodowego Mongolii. Następnie spotka się z prezydentem kraju Uchnaagijnem Churelsuchem i wygłosi przemówienie do przedstawicieli wszystkich władz oraz społeczeństwa i korpusu dyplomatycznego.
Przeprowadzi też rozmowę z premierem Luvsannamsrainem Oyun-Erdene. Po południu spotka się z duchowieństwem w katedrze świętych Piotra i Pawła.
W niedzielę 3 września w stołecznym teatrze odbędzie się spotkanie ekumeniczne i międzyreligijne, w czasie którego Franciszek wygłosi przemówienie. Odprawi też mszę w hali sportowej. W poniedziałek zainauguruje Dom Miłosierdzia, prowadzony przez katolików dla ubogich, odrzuconych i kobiet, będących ofiarami przemocy domowej. Tego dnia papież wróci do Rzymu.
Znaczenie pielgrzymki
Także watykańskie media podkreślają, że podróż będzie miała niebagatelne znaczenie, ponieważ Mongolia graniczy z Chinami i Rosją.
Papieża zachęcił do tej wizyty najmłodszy na świecie, 49-letni kardynał Giorgio Marengo z Włoch, który jest tam misjonarzem od dwóch dekad, a obecnie prefektem apostolskim Ułan Bator.
Jego zdaniem najważniejszym jej przesłaniem jest to, że papież "kocha całym sercem Kościół powszechny, zwłaszcza ten żyjący w kontekście mniejszości".
Na kilka dni przed pielgrzymką purpurat powiedział portalowi Vatican News, że to "ogromny dar" dla kraju, który niedawno świętował 30-lecie upadku komunizmu. Podróż ta ma także wielką wartość historyczną. W ten sposób nawiązał do wydarzeń z XIII wieku.
Franciszek wyruszy prawie 800 lat po tym, jak w następstwie niszczycielskich najazdów Mongołów w Europie, między innymi na ziemie polskie, papież Innocenty IV wysłał misję dyplomatyczną do Imperium Mongolskiego. W misji, która dotarła do Ułan Bator w 1245 r. byli franciszkanie z Włoch i Polski: Giovanni da Pian del Carpine i Benedykt Polak.
Jak dodał kardynał Marengo, papieska wizyta będzie "balsamem" dla ludzi, którzy przeżyli 70 lat ciężkich komunistycznych rządów.
O tym, jak nieliczna jest tamtejsza wspólnota katolików świadczy to, że jest tam tylko dziewięć parafii. Najmniejsza liczy zaledwie 30 wiernych.
W Mongolii mieszka 3,35 mln osób.