Toksyczny związek unosi się w powietrzu
Toksyczny, rakotwórczy naftalen i śladowe ilości metali ciężkich wykryto na masce, w której przez ponad 2,5 godziny biegłem po ulicach Pekinu - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Toksyczny, rakotwórczy naftalen i śladowe ilości metali ciężkich wykryto na masce, w której przez ponad 2,5 godziny biegłem po ulicach Pekinu - czytamy w \"Gazecie Wyborczej\".
Maski takie jak 3M za 34,95 zł z filtrem z węglem aktywnym zaleca kilka narodowych federacji sportowych dla swoich olimpijczyków. Założyłem właśnie taką i ruszyłem w Pekin. Zamierzałem biec w niej tyle czasu, ile potrzebują maratończycy w ich morderczej próbie, aby sprawdzić, jak to jest z zanieczyszczeniem.
Chińczycy też czują, że atmosfera w ich mieście nie jest zdrowa, i wielu zakłada maski ochronne, wychodząc na \"świeże\" powietrze. Pekin jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych miast Chin. W Chinach znajduje się zresztą większość z 20 najbardziej zanieczyszczonych miast świata. Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) co roku powoduje to przedwczesną śmierć 750 tys. obywateli. W 17-milionowej pekińskiej metropolii bywają dni, kiedy widoczność wynosi zaledwie kilka metrów.
Pekińczycy z powodu zanieczyszczeń odkasłują i plują.
Chciałem biec przez 2,5 godziny, ale gdy padałem z wyczerpania. Skończyłem bieg po 2 godzinach i 36 minutach i te ostatnie 6 minut były chyba najgorsze w życiu. Czułem opuchnięte oczy i ból gardła - z powodu wszechobecnego kurzu. Natychmiast po odsapnięciu schowałem maskę do szczelnego pojemnika. W Polsce oddałem ją do analizy w laboratorium Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Nieoczekiwanie na masce, w której biegłem, wykryto bardzo dużo naftalenu. Nieoczekiwanie, gdyż naftalen nie jest substancją, której się szuka podczas badań. Laboratorium zrobiło po prostu bardzo szeroki zakres badań na moją wyraźną prośbę.
Ten toksyczny związek uznany jest przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem za rakotwórczy (przebadano szczury i myszy), w tym prawdopodobnie rakotwórczy dla człowieka.
Najbardziej prawdopodobne jest to, że naftalen w masce znalazł się dzięki koksowniom i wytwórniom asfaltu, których jest w Pekinie mnóstwo. Koksownie pracują, aby dać paliwo do pieców hutniczych, wytwórnie asfaltu zaś nie nadążają z produkcją dla budowniczych autostrad. Biegłem też w pobliżu Wschodnich Zakładów Chemicznych Petrochemii Pekińskiej.