Trójmiasto i okolice - dzięki tym szlakom odkryjesz wyjątkowe miejsca
Trójmiasto kojarzy się przede wszystkim z zabytkami Gdańska, sopockim molo czy gdyńskim Skwerem Kościuszki. Jeśli jednak lubisz schodzić z utartych szlaków i poznawać miejsca mniej znane, mamy dla ciebie nie lada gratkę. Poznaj 8 szlaków, dzięki którym odkryjesz Trójmiasto z zupełnie innej strony.
Trójmiasto kojarzy się przede wszystkim z zabytkami Gdańska, sopockim molo czy gdyńskim Skwerem Kościuszki. Jeśli jednak lubisz schodzić z utartych szlaków i poznawać miejsca mniej znane, mamy dla ciebie nie lada gratkę. Poznaj 8 szlaków, dzięki którym odkryjesz Trójmiasto z zupełnie innej strony.
Trasa wiedzie przede wszystkim oznakowanym na niebiesko, pieszym szlakiem Kartuskim (na odcinku od Doliny Radości, czyli od ul. Bytowskiej). Od Wąwozu Huzarów należy udać się na przełaj drogą o nazwie Huzarskie Manowce (równolegle do głównej arterii miasta, ul Słowackiego), po czym wejść na zielony szlak Skarszewski i kontynuować nim trasę aż po dzielnicę Niedźwiednik i ulicę o tej samej nazwie. Po przecięciu osiedla wdrapujemy się na historyczny nasyp kolejowy, zwany szlakiem _ zwiniętych torów _, którym niedługo pojedzie Gdańska Kolej Metropolitarna. Być może w przyszłości pociągną tędy szlaki rowerowe i piesze. Nasypem tym, póki co, dotrzeć można do osiedla Strzyża nieopodal Gdańska Wrzeszcza, a stąd kontynuować spacer w dowolnie wybranym kierunku - czy to do Oliwy czy centrum Gdańska. Trasa niezbyt trudna, choć szlak Kartuski miejscami potrafi nieźle wymęczyć.
autor: GR3miasto
[
]( http://www.traseo.pl/ )
Oficjalne wydanie internetowe serwisu internetowego www.traseo.pl
Szlakiem Zajęcym odkrywamy Sopot
Szlak Zajęcy wyznakowany jest kolorem czerwonym (tło żółte), przebiega zachodnią i południowo-zachodnią granicą miasta, malowniczymi leśnymi drogami od osiedla Brodwino do Stawowia. Wędrówkę rozpoczynamy na osiedlu Brodwino, usytuowanym w Dolinie Kamiennego Potoku. Trasa jest zróżnicowana - biegnie wąwozem, zdarzają się podejścia, pod koniec pojawia się asfalt (czarny szlak spacerowy - uwaga na ruch drogowy) i droga leśna wśród świerków. Po drodze można zobaczyć głazy narzutowe, okazałe daglezje, sosny i modrzewie - pomniki przyrody. Ostatni fragment trasy pokonuje się niebieskim i zielonym szlakiem turystycznym. W miejscu, w którym szlaki się rozdzielają widać wody Zatoki Gdańskiej. Droga zaczyna tutaj opadać. Wzrasta ilość dróg i ścieżek. Wśród niezbyt atrakcyjnych zabudowań warsztatów obiektów przemysłowych osiągamy ul. Czyżewskiego w bezpośrednim sąsiedztwie granic Sopotu i Gdańska.
autor: necik
Wędrówka wokół Doliny Radości
Dolina Radości przez Alexandra von Humboldta nazwana była trzecim cudem świata. Trasa niekiedy bywa trudna, trzeba przejść przez Dolinę Czystej Wody, a tam czeka wiele przepraw przez liczne odnogi Prochowego Potoku. Opcja ta może jednak przynieść sporo radości i dodatkowych wrażeń. Trasa wiedzie głównie oznakowanym kolorem czarnym, pieszym Szlakiem Wzgórz Szymbarskich oraz zielonym Skarszewskim. Droga przecinająca Dolinę Radości obfituje w liczne piękne widoki. Istniały tu także młyny zbożowe i prochowe, kaszarnie, olejarnie, folusze, jak również kuźnie żelaza i miedzi oraz inne obiekty produkcyjne. Dopiero w XIX wieku Dolina Radości stała się popularnym celem wycieczek, a dla obsługi turystów zbudowano liczne gospody i karczmy.
autor: GR3miasto
W poszukiwaniu Diabelskiego Kamienia
Lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego to ogromny potencjał, szczególnie dla piechurów. Ciekawym celem spaceru jest Diabelski Kamień - głaz narzutowy położony na zboczu Czarciej Góry. Trasę rozpoczynamy w Sopocie od ulicy Wybickiego, u podnóża Zajęczego Wzgórza. Szlakiem Wiewiórek trasa wiedzie pod górę. Później droga jest mniej wymagająca, ale niekiedy grząska. Po dotarciu do tzw. Długiej Linii, czyli wyasfaltowanej leśnej drogi, odbijamy na pieszy Szlak Trójmiejski. Idąc nim dochodzimy do Kamieniska, na wysokości trójstyku granic Gdańska, Gdyni i Sopotu trasa znowu wiedzie pod górę. Schodzimy do Doliny Świeżej Wody, przechodzimy przez Wzniesienie Marii i znowu w dół, tym razem do Doliny Zajączkowskiego Potoku. Przy dojściu do kamienia, schodzimy do Doliny Radości, przechodzimy na lewą stronę Parku Oliwskiego i Drogą Młyńską dochodzimy do Dworu Oliwskiego i zakończenia trasy - ulicy Kwietnej.
autor: GR3miasto
Wzgórze Donas - najwyższy punkt w Trójmieście
Wzgórze Donas jest najwyższym punktem Trójmiasta. Nieopodal, w Chwaszczynie, znajduje się także najwyższa konstrukcja (maszt antenowy) w województwie pomorskim. Spacer na wzgórze nadaje się na każdą porę roku. Większość drogi wiedzie przez lasy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, start wycieczki ma miejsce w Gdańsku Osowie, gdzie można dojechać autobusem z Oliwy. Trasa raczej bez większych utrudnień, ale za to długa. Wieża telekomunikacyjna *na szczycie udostępnia punkt widokowy (na wysokości ok. 26 metrów). Będąc na miejscu warto też odwiedzić jedyny istniejący w okolicy *protestancki cmentarz (znajdujący się po północno-zachodniej stronie Donasu). Żeby droga powrotna nie była zbyt monotonna i nie była powtórzeniem wcześniej trasy, można ją skrócić, w dwóch miejscach omijając żółty szlak.
autor: Urban467
Przez Sopot Szlakiem Lisów
Spacer rozpoczynamy nieopodal przystanku SKM Sopot Kamienny Potok, udając się ulicą ku kościołowi pw. Zesłania Ducha Świętego. Szlak prowadzi stąd lasem do Rysiego Wzgórza. Skręcamy na wschód, skrajem Doliny Gołębiewskiej, opodal Lisiego Wzgórza *docieramy do ul. Okrężnej, na której mamy punkt widokowy z szeroką panoramą Sopotu i Zatoki Gdańskiej. Ulicami Okrężną i Piaskową zmierzamy ku *Wzniesieniu Strzeleckiemu. Z czarnym szlakiem turystycznym osiągamy Wzgórze Olimpijskie. W miejscu gdzie szlaki osiągają dawny tor saneczkowy skręcamy w lewo, schodząc ku Łysej Polanie. Prawym jej skrajem osiągamy sąsiedztwo szczytu Łysej Góry. Kolejnymi punktami są Mała Gwiazda i Glinna Góra (Sępie Wzgórze). Stąd widzimy Owczą Dolinę z położonym w niej stadionem lekkoatletycznym. Pod koniec trasy zmierzamy brzegiem ogrodów działkowych ku ul. Smolnej. Tu rozpościerają się przed nami widoki na niższe partie doliny i wody Zatoki Gdańskiej. Szlak kończy bieg przy Al. Niepodległości.
autor: necik
Siedem jezior - wejherowskim szlakiem
Podczas trasy mierzącej 8 km można podziwiać aż siedem jezior oraz liczne torfowiska, moczary i bagienny las. Trasa przebiega w całości po czerwonym szlaku. Rozpoczynamy w małej wiosce Borowo. Z parkingu kierujemy się w stronę jeziora Borowo na tzw. "Szlak Wejherowski". Po około 2 km dochodzimy do granicy Rezerwatu Przyrody "Pełcznica", który rozpoczyna się bezpośrednio przy jeziorze Pałsznik i za chwilę mijamy kolejne, dużo mniejsze - Krypko. Po minięciu jezior szlak skręca w prawo i ostro w lewo, dochodząc do kolejnego jeziora o nazwie Wygoda. Mijamy leśne zabudowanie i poprzez las sosnowy kierujemy się w stronę malutkiego leśnego jeziorka - Rąbówko. Po pokonaniu około 5,5 km szlak dochodzi do popularnego jeziora Bieszkowickiego. Stąd kierujemy się w stronę rezerwatu _ Bieszkowickie Moczary _. Jest to niezwykle urokliwe miejsce, gdzie znajdują się liczne torfowiska, oczka wodne, bagienka i moczary. Szlak prowadzi dalej i zakręca ostro w lewo doprowadzając nas do
ostatniego jeziorka - Zawiat. Zmierzając wzdłuż jego brzegu dochodzimy do pomostu i parkingu leśnego, gdzie kończymy wycieczkę.
autor: pio.such
Po torze, po torze, po torze, przez most - staropilską linią kolejową
Był taki moment, kiedy sporo mówiło się na temat Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i reaktywacji tak zwanej "kokoszkowskiej" (a powinno być "staropilskiej") linii kolejowej. Trasa owa łączyła Wrzeszcz ze Starą Piłą pod Żukowem, stanowiąc krótsze połączenie z Gdańska na zachód, niż istniejąca już wtedy linia Pruszcz Gdański - Kartuzy. Była ona elementem planowanego, ale niedokończonego połączenia Gdańska z Berlinem. Trasa wycieczki wiedzie po kilkunastu wiaduktach i nasypach kolejowych. Przyjemna i łatwa wycieczka, prowadzi głównie drogami asfaltowymi lub mocno ubitymi, szerokimi ścieżkami śródpolnymi. Zdarzają się jednak mocno rozjeżdżone przez ciągniki i quady, błotne fragmenty trasy. Tutaj trzeba zachować ostrożność, szczególnie po opadach deszczu. Po drodze mijamy nie tylko pozostałości wiaduktów, ale i kościoły, kapliczki, a nawet zabytkowy dwór w Matarni, pochodzący z XVIII wieku.
autor: Buczek
[
]( http://www.traseo.pl/ )
Oficjalne wydanie internetowe serwisu internetowego www.traseo.pl