Trójmiejskie plaże toną w śmieciach. Turyści zostawiają na nich kilkaset ton odpadów rocznie

Z danych WFOŚiGW wynika, że trójmiejskie kąpieliska są jednymi z najbardziej obleganych w Polsce. Niestety popularność na swoją cenę - każdego roku z tych plaż zbieranych jest kilkaset ton odpadów. Koszt sprzątania sięga kilku milionów złotych.

Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba powiedział podczas konferencji prasowej w Gdańsku, że do sejmu trafił projekt zakładający nowelizację kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń za przestępstwa i wykroczenia dotyczące zatruwania środowiska.

Prezes WFOŚiGW Szymon Gajda dodał, że jego zdaniem w społeczeństwie rośnie świadomość ekologiczna. - Karanie za śmiecenie jest prerogatywą państwa, ale to jest pewnego typu ostateczność. Marzymy o tym, żeby bez nakładania kar każdy był świadomy, aby zabrać śmieci - dodał.

Ministerstwo klimatu i środowiska już rok temu rozpoczęło akcję "Nie śmiecę, wybieram czystą plażę".

- O tym się nie mówi, ale konsekwentnie zajmujemy się karaniem tych, którzy łamią prawo. Rok temu zapowiedzieliśmy nowelizację kodeksu wykroczeń i kodeksu karnego; największa nowelizacja od lat 90. w tej chwili jest już w parlamencie - powiedział Ozdoba i dodał, że w czwartek 7 lipca odbędzie się pierwsze czytanie projektu dotyczącego przestępstw środowiskowych. W projekcie będzie mowa o zaostrzeniu kar pozbawienia wolności oraz finansowych dla osób zatruwających środowisko, które mają sięgać nawet 10 mln zł. Podwyższeniu mają też ulec kary za wykroczenia związane z zanieczyszczaniem przyrody.

Główny Inspektor Ochrony Środowiska Michał Mistrzak podkreślił, że czystość bałtyckich plaż, parków i lasów to priorytet.

Przypomniał też, że na stronach internetowych GIOŚ można anonimowo wypełniać formularze o zgłoszeniu interwencji ws. porzuconych odpadów. Są one przekazywane odpowiednim służbom.

Czytaj też: Śmierdzący problem na gdańskiej plaży. Nie wszystkim się to podoba