Turyści odetchną. Duże zmiany na parkingach w Tatrach
To będzie spore ułatwienie dla turystów. Tatrzański Park Narodowy planuje ważną zmianę na dwóch największych parkingach w tych górach. Chodzi o teren na Łysej Polanie oraz na Palenicy Białczańskiej. Jest szansa, że dzięki nowemu rozwiązaniu znikną ogromne korki, które tworzą się tam w sezonie.
Parkingi na Palenicy Białczańskiej oraz na Łysej Polanie to dwa największe place z miejscami postojowymi dla samochodów w całych Tatrach. Niemal sąsiadują ze sobą. To stamtąd wchodzi się m.in. na szlak prowadzący do Morskiego Oka.
Na parkingach tych mieści się łącznie ponad 1100 samochodów. Obecnie, aby skorzystać z miejsca parkingowego, trzeba było albo zarezerwować je i opłacić przez internet, albo zapłacić za nie (o ile jakieś było wolne) na miejscu.
Ogromne korki nie tylko w sezonie
Problem zaczynał się w sezonie oraz w tzw. długie weekendy, kiedy auta bez rezerwacji podjeżdżały do parkingów i z powodu braku miejsc musiały wycofywać się na niewielkim terenie. Dodatkowo wjazd blokowali kierowcy płacący za parking w trakcie przejeżdżania "przez bramki".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najpopularniejsze miejsce w Tatrach. Sprawdziliśmy, jak wygląda nocleg
Wszystko to powodowało gigantyczne korki składające się zarówno z samochodów oczekujących na wjazd z rezerwacjami, jak pojazdów, których kierowcy nie znali zasad obowiązujących na tych specyficznych parkingach.
Teraz ta sytuacja ma się zmienić, ponieważ na placach zostaną zamontowane parkomaty. Oznacza to, że osoby, które będą chciały zostawić swój samochód bez wcześniejszej rezerwacji miejsca, nie będą musiały się zatrzymywać przy wjeździe, ponieważ opłata będzie dokonywana przy wyjeżdżaniu z parkingu.
- Chcemy poprawić system biletowy przez zamontowanie biletomatów i opłatomatów, aby usprawnić wjazd na parking - powiedziała Magdalena Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego w rozmowie z radiem Eska. Dodała też, że "wszystkie osoby, które teraz na miejscu kupują bilet, będą to robić przed wyjechaniem z parkingu, więc ten ruch powinien się usprawnić".
Jak podkreśla przedstawicielka TPN, nadal rekomendowaną forma będzie jednak wcześniejsza rezerwacja i opłata za parkowanie. W okresie, kiedy panuje bardzo duży ruch turystyczny, tylko taka forma zakupu gwarantuje miejsce na parkingu.
Kiedy na Palenicy pojawią się parkomaty?
Pozostaje oczywiście pytanie, kiedy parkomaty pojawią sią na tym najpopularniejszym w Tatrach, a może i w całej Polsce parkingu? Jak zapewniają pracownicy TPN, w pierwszej kolejności zostaną one zamontowane na Palenicy Białczańskiej i nastąpi to w przyszłym roku. Cały proces potrzebuje czasu ze względu na trwające przetargi. Poza montażem urządzeń na parkingu ma być uzupełniona nawierzchnia oraz zamontowane dodatkowe kamery monitoringu, co poprawi zapewne bezpieczeństwo.
Podobne działania zaplanowane są również na parkingu przy Łysej Polanie. Tam jednak jest bardziej skomplikowana sytuacja własnościowa terenu, w związku z czym potrzebne jest najpierw uregulowanie jej, a dopiero później możliwe będzie inwestowanie w nowy sprzęt.
Opłata za parkowanie w tym rejonie zależna jest od pory roku oraz dnia tygodnia, a także od popytu i wynosi od 36 zł (w dzień powszedni poza sezonem) do 75 zł (weekend w sezonie, kiedy jest duże obłożenie). Cena obejmuje cały dzień, bez względu na to, czy zostawiamy tam auto na godzinę czy od świtu do zmierzchu.