Turyści skarżą się na zachowanie polskiego klubu na Teneryfie. Hotel skomentował sprawę
Coraz głośniej o wizycie ekipy z klubu Moje Bermudy Stal Gorzów na hiszpańskiej wyspie. Interia informuje, że w hotelu Santiago Barcelo na Teneryfie klubowicze mieli zachowywać się skandalicznie, co potwierdził m.in. pracownik obiektu. Zarząd Klubu Stal Gorzów twierdzi, że to tylko plotki.
"Niestosowne zachowania, okrzyki, co drugie słowo ku..." - tak komentują pobyt ekipy klubu Moje Bermudy Stal Gorzów turyści, którzy byli zakwaterowani w tym samym hotelu na Teneryfie. Gdy w mediach pojawiły się informacje na temat zdarzenia, zareagował zarząd klubu Stal Gorzów.
Zarząd wydał oświadczenie, w którym pisze, że z wielkim smutkiem przyjął szkalujące i nieprawdziwe doniesienia medialne dotyczące ich zgrupowania na Teneryfie. "Prawda, a nie plotki zawsze broni się najlepiej" – skomentował Zarząd KS Stal Gorzów.
"Niektórzy w nocy wyrzucali rzeczy z balkonu"
Jednak nie tylko goście hotelu informują o niewłaściwym zachowaniu ekipy klubu Moje Bermudy Stal Gorzów. Interia Sport skontaktowała się w tej sprawie z szefem recepcji hotelu Santiago Barcelo na Teneryfie. Portal otrzymał taką oto odpowiedź: "Była część grupy, która nie przestrzegała zasad. Niektórzy w nocy wyrzucali rzeczy z balkonu. […] Mieliśmy wiele skarg od innych klientów, którzy mieli pokoje obok tych, w których była wspomniana przeze mnie grupa".
Czy zarząd KS Stal Gorzów zaprzeczy słowom pracownika hotelu, który miał styczność z problematycznymi gośćmi z gorzowskiego klubu?
Źródło: Interia