USA. Samolot musiał awaryjnie lądować
Do zaskakującego zdarzenia doszło w samolocie amerykańskich linii lotniczych Delta, który leciał z Los Angeles do Nashville. Pilot został zmuszony do awaryjnego lądowania w Albuquerque. Powód? Jeden z pasażerów próbował włamać się do kokpitu.
Maszyna linii Delta wystartowała w piątek z międzynarodowego lotniska w Los Angeles. Nagle mężczyzna podbiegł do drzwi kokpitu i zaczął w nie mocno uderzać. Kilkadziesiąt razy krzyczał: "Zatrzymaj samolot".
USA - awaryjne lądowanie
Na filmikach zamieszczonych w mediach społecznościowych przez pasażerów feralnego lotu widać, jak mężczyzna jest obezwładniany i przenoszony na tył samolotu. Jessica Robertson, jedna z pasażerek napisała na Twitterze, że sytuacja była przerażająca, ale steward Christopher Williams i kilku pasażerów zareagowali natychmiastowo.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak podał przedstawiciel linii lotniczych, pasażer został wyprowadzony przez policję i FBI.
USA - pasażer chciał wedrzeć się do kokpitu
"Podziękowania dla załogi i pasażerów lotu Delta 386 (...), którzy pomogli w zatrzymaniu niezdyscyplinowanego pasażera, gdy lot został przekierowywany do Albuquerque. Samolot wylądował bez incydentów, a pasażer został wydalony z samolotu przez służby porządkowe" - poinformował przewoźnik w oficjalnym oświadczeniu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Mam nadzieję, że Delta da Chrisowi uznanie i premię, na którą zasługuje" - dodała na Twitterze Jessica Robertson.
Źródło: New York Post