USA. Strażacy uratowali psa z lodowatego jeziora
Kilku strażaków z miasta Littleton w amerykańskim stanie Kolorado zostało lokalnymi bohaterami. W ubiegły weekend uratowali psa, który wpadł w zimowe tarapaty. Sytuacja była poważna i niewiele zabrakło, a zwierzę mogłoby zginąć.
17 stycznia mieszkańcy miasta Littleton zauważyli psa, który topi się w jeziorze w Sterne Park. Akwen częściowo przykrywał kruchy lód, dlatego spacerowicze zadzwonili po strażaków z South Metro Fire Rescue. Ekipa dotarła na miejsce kilka minut później.
Jeden ze strażaków przeczołgał się na brzuchu do zwierzęcia, złapał je, a następnie spokojnie ruszył z nim w stronę brzegu. Z jakiego powodu pies znalazł się w wodzie? Nie wiadomo. Strażacy skomentowali, że prawdopodobnie był "żądny przygód" i wskoczył do akwenu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Strażacy pochwalili przechodniów za właściwą reakcję
Cała historia skoczyła się dobrze, a wideo z akcji opublikowano w mediach społecznościowych. Pies został uratowany i zabrany do weterynarza, aby sprawdził, czy wszystko z nim w porządku. Strażacy pochwalili przechodniów, którzy wyjaśnili, że zareagowali właściwie.
Jak wyjaśnia TVN Meteo, w przypadku sytuacji, gdy zwierzę znajdzie się w lodowatym zbiorniku wodnym, właściciel nie powinien samodzielnie ratować pupila, tylko od razu zadzwonić po pomoc i czekać na służby ratunkowe.
W innym wypadku zwierzęciu, właścicielowi, ale także ratownikom może grozić większe niebezpieczeństwo. Człowiek również może mieć problem z wyjściem z wody, a ratownicy, gdy dotrą na miejsce, będą zmuszeni ratować jego. Dlatego warto znaleźć coś, na przykład gałąź, co pozwoli mu utrzymać się na powierzchni.
Źródło: TVN Meteo/