LudzieW czarno-białym obiektywie. 80-letni Clyde Butcher i jego niezwykły świat

W czarno-białym obiektywie. 80‑letni Clyde Butcher i jego niezwykły świat

Znany ze swoich wyjątkowych, czarno-białych zdjęć przyrody, Clyde Butcher jest dziś jednym z najbardziej znanych i cenionych fotografów krajobrazowych w Stanach Zjednoczonych. Jego wyjątkowe ujęcia dzikiej przyrody nie tylko poruszają, ale przede wszystkim zwracają uwagę na problem ochrony zagrożonych ekosystemów. Sam Clyde Butcher mówi o sobie, że jest nie tylko artystą, ale też ekologiem.

Clyde Butcher w ulubionym środowisku
Clyde Butcher w ulubionym środowisku
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | G3funk
Sylwia Król

03.09.2021 10:36

Clyde Butcher urodził się w Kansas City, w stanie Missouri, jednak już jako nastolatek wraz z rodziną przeniósł się do słonecznej Kalifornii, gdzie na tamtejszej politechnice zdobył dyplom architekta.

Początki, czyli jak architekt został fotografem

Bakcyla fotografii Butcher złapał już jako ośmiolatek, kiedy to otrzymał swój pierwszy aparat i miał szansę wypróbować go podczas wycieczki z rodziną do Wielkiego Kanionu. Od tego momentu fotografia stała się jego pasją i nieodłączną częścią jego codzienności.

Chociaż ukończył architekturę, jak sam przyznaje, z czasem zrozumiał, że rysowanie przedmiotów sprawia mu spory kłopot. Aby więc ułatwić sobie zadanie zaczął fotografować ich kształty. Ostatecznie w 1970 roku porzucił architekturę, by na dobre zająć się fotografią krajobrazową.

Nazywany następcą słynnego fotografa krajobrazowego Ansela Adamsa, Clyde Butcher przyznaje, że od zawsze fascynował go świat czarno-białych zdjęć. Jednak na początku, aby zarobić na życie, sprzedawał wyłącznie fotografie w kolorze. W 1986 roku, po tragicznej śmierci syna Teda, który zginął w wypadku spowodowanym przez nietrzeźwego kierowcę, wycofał się, aby znaleźć ukojenie w żalu w obecności natury.

Wówczas to postanowił, że poświęci się wyłącznie czarno-białej fotografii. Obecnie, od wielu już lat, Clyde Butcher mieszka wraz z rodziną na Florydzie, gdzie po latach odnalazł spokój i natchnienie do pracy. Jego miejscem na ziemi stał się jeden z narodowych rezerwatów Stanów Zjednoczonych, położony na przybrzeżnej równinie, około 65 km od Miami, Big Cypress National Preserve.

Znakiem rozpoznawczym Butchera są dziś wielkogabarytowe, czarno-białe fotografie, przedstawiające ukryte perełki dzikiej przyrody. - Ludzie najbardziej cenią detale - opowiada. - Dlatego, jeśli zdjęcie jest duże, a ty jesteś blisko, to czujesz się, jakbyś tam był. To sprawia, że zdjęcie staje się wyjątkowe - tłumaczy.

Ocalić Everglades

Od wielu lat Clyde Butcher jest związany z promowaniem piękna przyrody stanu Floryda. Jak dotąd uczestniczył w sześciu programach dokumentalnych, z których trzy zostały nagrodzone. Jego prace można również podziwiać w książkach, wśród których jest m.in. wydana przez National Geographic Society pozycja "America the Beautiful". Chociaż artysta miał okazję fotografować przyrodę na całym świecie, jego miejscem na ziemi jest dziś Park Narodowy Everglades, jedyny taki naturalny, subtropikalny obszar, położony w południowej części stanu Floryda.

- Nie ma drugiego takiego miejsca jak Everglades - powtarza. Od lat jest nie tylko amabasadorem, ale przede wszystkim gorącym orędownikiem konserwacji i zachowania w niezmiennym stanie ekosystemu w rejonie Everglades. Jak sam mówi, mieszkańcy stanu Floryda nie zdają sobie sprawy z tego, jaki skarb posiadają. Jemu samemu dobrych kilka lat zajęło odkrywanie piękna parku, w którym jest dziś zakochany.

Ekosystem Everglades tworzą lasy namorzynowe, mokradła i wolno płynące rzeki, w których można spotkać m.in. tropikalne ptaki i aligatory. W 2020 roku Butcher uczynił unikatowy region tematem jednej ze swoich wystaw fotograficznych. Jednym z wielu powodów, dla których walczy o ocalenie Everglades jest danie przykładu i pokazanie światu, że można zachować w całości tak unikatowy ekostysem.

Nie bądź obojętnym

Fotograf zachęca aby nie być obojętnym na piękno, które nas otacza, bo każdy z nas może przez swoją aktywność uczynić świat piękniejszym. Jak sam mówi, czasami wystarczy bardzo niewiele aby zrobić coś dla ekosystemu, który jest zagrożony. - Nawet tak drobne rzeczy, jak wolontariat w parku krajobrazowym zmieniają świat na lepsze - mówi. - Najważniejsze abyśmy przez swoje osobiste wybory pokazywali innym, jak należy traktować otaczającą nas przyrodę, bo nic nie jest dane na zawsze - dodaje.

Przebyty w 2017 roku zawał serca na wiele tygodni uniemożliwił Butcherowi pracę i sprawił, że musiał zwolnić tempo. - Spędziłem w szpitalu pięć tygodni, wpadłem w depresję i myślałem, że to już koniec - opowiada. - Wówczas lekarze zalecili mi długie spacery. Pomyślałem wtedy, dlaczego nie zabrać ze sobą aparatu fotograficznego? To mnie uratowało, wróciłem do życia - przyznaje z uśmiechem.

Dla początkujących adeptów fotografii Clyde Bucher ma jedną radę. - Musisz mieć wizję tego, co chcesz pokazać innym. Ale pamiętaj, że każde zdjęcie płynie prosto z serca fotografa - dodaje, przyznając przy tym, że sam potrafi godzinami czekać na idealne ujęcie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)