W Dolinie Chochołowskiej zauważył podejrzaną grupę ludzi. Szli od 9 dni
14-osobowa grupa tureckich Kurdów została zatrzymana w niedzielę 15 października rano w Dolinie Chochołowskiej w Tatrach. Wszyscy byli wyczerpani, przemoczeni i zmarznięci. Okazało się, że wędrowali pieszo od dziewięciu dni.
Policjanci z Zakopanego otrzymali zgłoszenie od turysty, który w niedzielę o poranku zauważył grupę migrantów z małymi dziećmi w Dolinie Chochołowskiej.
Nielegalnie przekroczyli granicę w Tatrach
Policjanci natychmiast ruszyli na miejsce i zatrzymali trzech mężczyzn, dwie kobiety i dziewięcioro dzieci w wieku od 5 do 15 lat.
"Policjanci udzielili im pierwszej pomocy m.in. chroniąc przed deszczem i zimnem w ciepłych pojazdach. Policjanci pomogli również w zorganizowaniu posiłku i suchych ubrań. Pięcioletnie dziecko trafiło do zakopiańskiego szpitala" – przekazał w komunikacie prasowym rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Mieszka w Korei Południowej od 15 lat. "Tutaj to ja jestem kurą domową"
Wszyscy byli bardzo wyczerpani, przemoczeni i zmarznięci, a małe dzieci wymagały natychmiastowej pomocy. "Silne opady deszczu, niska temperatura oraz wyczerpanie fizyczne spowodowały, że ich życie i zdrowie było zagrożone. Policjanci natychmiast wezwali dodatkowych funkcjonariuszy, wyposażonych w bus, w którym wyziębione dzieci i dorośli mogli się ogrzać. Policjanci przekazali im również koce termiczne i trochę żywności" – relacjonuje asp. sztab. Wieczorek.
Jak wynika, z relacji policji, w pomoc imigrantom zaangażowali się także turyści, którzy akurat byli na miejscu. Przekazali im ciepłą herbatę i jedzenie.
Po udzieleniu pierwszej pomocy i ustaleniu tożsamości wszystkich osób, policjanci udali się z imigrantami do Zakopanego. Pięcioletnie dziecko zostało przewiezione do szpitala, gdzie otrzymało specjalistyczną pomoc. Pozostali mogli ogrzać się w placówce Straży Granicznej w Zakopanem. Dostali pomoc medyczną, suche ubrania i posiłek.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Czytaj też: Ostrzeżenie dla turystów. Neutralizują niewybuch
Zmierzali na północ
W szczegółowej rozmowie policjanci z Zakopanego ustalili, że Imigranci narodowości kurdyjskiej legitymowali się tureckim paszportem.
Zeznali, że od dziewięciu dni pieszo przemierzali południe Europy kierując się na północ. W nocy z soboty na niedzielę nielegalnie przekroczyli granicę w Tatrach. Straż Graniczna będzie wyjaśniać okoliczności nielegalnego przekroczenia granicy.
Źródło: Policja Zakopane