W Tatrach trwa czarna seria. Kolejny śmiertelny wypadek
Ratownicy TOPR w niedzielę 16 października odnaleźli w rejonie Przełęczy pod Chłopkiem w Tatrach Wysokich ciało poszukiwanego od soboty turysty. Ciało mężczyzny zostało za pomocą śmigłowca przetransportowane do Zakopanego - przekazał ratownik dyżurny TOPR.
To już kolejny w ostatnich dniach śmiertelny wypadek w Tatrach. Ratownicy TOPR ponowili apel o przemyślany dobór celów wycieczek, stosownie do panujących warunków oraz posiadanego sprzętu do zimowej turystyki i umiejętne posługiwanie się nim.
Zobacz także: Czarny tydzień w Tatrach. Seria śmiertelnych wypadków
Czarna seria wypadków w Tatrach
W piątek - 7 października - tak zwany zsuw śnieżny porwał turystę w rejonie Przełęczy Krzyżne w Tatrach Wysokich. Mężczyzna nie przeżył upadku z wysokości. Do kolejnej tragedii doszło w niedzielę (9 października) na Rysach, gdzie zginął 30-letni mężczyzna, a w nocy z poniedziałku na wtorek również na Rysach zginęła turystka. W miniony piątek do śmiertelnego wypadku doszło na Orlej Perci. W ostatnim czasie do serii śmiertelnych wypadków doszło także w słowackiej części Tatr.
Wszystkie śmiertelne wypadki z ostatnich dni miały podobną przyczynę, czyli niedostosowanie umiejętności do panujących, zimowych warunków i brak odpowiedniego wyposażenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Pogoda sprzyja, ale TPN ostrzega
W Tatrach panuje prawdziwe babie lato. W najbliższych dniach termometry w Zakopanem nawet 20 st. C. Jedynie na szczytach prognozowane są silne porywy wiatru. Poranki w Zakopanem mogą być mgliste z przymrozkami.
"Poruszanie się w warunkach zimowych - w wyższych partiach Tatr - wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz znajomości oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i posiadania odpowiedniego sprzętu - raki, czekan, kask, wraz z umiejętnością posługiwania się nim" - czytamy w aktualnym komunikacie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
- Do takich warunków turystycznych też trzeba się odpowiednio przygotować. Wybierając się na górskie szlaki, trzeba mieć na uwadze, że dzień robi się coraz krótszy i lepiej zrezygnować z długich wycieczek. Pamiętajmy, że w wyższych partiach jest dalej sporo śniegu, którego możemy się spodziewać już od wysokości 1800 m n.p.m. Śnieg ten po kilku odwilżach i przymrozkach jest bardzo twardy, dlatego w takim terenie konieczne jest założenie raków - powiedział w rozmowie z PAP przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.