W turystycznym kraju wzrasta wskaźnik zabójstw. Winią gangi

Popularna wśród turystów Kostaryka obecnie mierzy się z poważnym problemem. Wskaźnik zabójstw wzrasta w zastraszającym tempie. Prezydent proponuje drakońskie środki, aby go rozwiązać.

Kostaryka musi uporać się z problemem przestępczości
Kostaryka musi uporać się z problemem przestępczości
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. NGU

25.01.2024 | aktual.: 25.01.2024 12:00

Egzotyczny kraj z rajskimi plażami walczy obecnie z gwałtownym wzrostem brutalnej przestępczości. Jak podaje agencja Reutera, prezydent Rodrigo Chaves Robles stara się zwalczyć problem metodami inspirowanymi tymi, stosowanymi w Salwadorze.

Ogromny problem Kostaryki

Kostaryka dołączyła do rosnącej grupy latynoamerykańskich krajów, które starają się zatrzymać ekspansję karteli narkotykowych. Aby to zrobić, władze rozważają model kampanii walki z przestępczością prezydenta Salwadoru Nayiba Bukelego. Jest on głośno krytykowany przez obrońców praw człowieka.

Wskaźnik zabójstw w Kostaryce wzrósł z 11,7 do 17,2 na 100 tys. mieszkańców. Porównywane są wyniki z roku 2018 i 2023. Wzrost związany jest przede wszystkim z walkami gangów narkotykowych. W Salwadorze, gdzie jeszcze dekadę temu wskaźnik zabójstw był najwyższy na świecie i wynosił około 60 na 100 tys., spadł obecnie do 2,4.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Próbują walczyć z przestępczością

"Nadzwyczajne czasy wymagają nadzwyczajnych środków" - przekonywał prezydent Kostaryki, przedstawiając w listopadzie 2023 r. swój plan bezpieczeństwa narodowego. By zwalczyć przestępczość, Rodrigo Chaves zaproponował twarde przepisy przewidujące m.in. wydłużenie maksymalnych kar więzienia dla młodocianych przestępców do 50 lat, jak w przypadku dorosłych, dopuszczenie ekstradycji i ułatwienie zatrzymywania podejrzanych w aresztach.

Reuters podkreśla, że projekt ustawy "twardej ręki" Chavesa utknął w Kongresie. By został przyjęty, prezydent musi uzyskać poparcie co najmniej 29 z 57 posłów, tymczasem jego partia dysponuje zaledwie dziewięcioma mandatami. W przeszłości jednak zdarzało się, że jego ustawy były przyjmowane, dzięki głosom innych konserwatywnych ugrupowań.

Część parlamentarzystów stanowczo sprzeciwia się pomysłowi prezydenta. "Żyjemy w demokracji. Nie jesteśmy Salwadorem ani żadnym z krajów, w których łamane są prawa człowieka" - powiedziała opozycyjna posłanka Gloria Navas, która przewodniczy parlamentarnej komisji ds. bezpieczeństwa i handlu narkotykami.

Była prezydent Kostaryki, Laura Chinchilla, która rządziła w latach 2010-2014, powiedziała, że jej administracja ograniczała przestępczość za pomocą świadczeń społecznych, dzięki którym ubodzy nie musieli łamać prawa. "Nie sądzę, byśmy musieli sięgać po militarystyczne modele innych krajów. Skoro robiliśmy to (w pokojowy sposób) przez całe życie, powinniśmy to zrobić ponownie" - oceniła w rozmowie z Reuterem.

San Jose uchodzi za najniebezpieczniejsze miasto Kostaryki
San Jose uchodzi za najniebezpieczniejsze miasto Kostaryki © Adobe Stock | Dennis A. González Salas | @Saintdags ALL RIGHT RESERVED

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca zachowanie szczególnej ostrożności podczas podróży po Kostaryce. "Podróżni są bardziej narażeni na niebezpieczeństwo w San Jose i pozostałych miastach niż w małych miejscowościach, obszarach pozamiejskich i w pobliżu atrakcji turystycznych. Najczęściej występującym zagrożeniem dla turystów są drobne przestępstwa, w szczególności kradzieże. Częściej niż w Polsce występują przypadki napadów z bronią, zabójstwa i napaści na tle seksualnym" - czytamy w komunikacie na stronie resortu. Ponadto ministerstwo zaleca powstrzymanie się od nocnych spacerów i nocnych podróży między miastami.

Źródło: Reuter/PAP/MSZ

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)